WANDERLEI SILVA NIE WEŹMIE UDZIALU W KONFERENCJI
Legendarny mistrz Pride, Wanderlei Silva odmówił udziału w konferencji prasowej przed galą Bellatora w Nowym Jorku. Brazylijczyk powołał się na złe samopoczucie, jednak jego przeciwnik, Chael Sonnen ma inne zdanie na ten temat.
Wygląda więc na to, że obydwaj Panowie staną oko w oko dopiero na oficjalnej ceremonii ważenia. Wtedy zapewne dojdzie pewnie do przepychanek, które zainicjuje Brazylijczyk. Chael Sonnen mimo budowania hypu na walkę podczas ważenia i samej walki zachowuje szacunek do rywala, czego najlepszym przykładem jest zaproszenie na grilla od byłego mistrza UFC w wadze średniej, Andersona Silvy po ich pojedynku.
Informacje o wycofaniu się Wanderleia z konferencji prasowej podał serwisowi mmajunkie.com pracownik organizacji chcący zachować anonimowość, gdyż ta informacja nie została potwierdzona przez samą organizację. Sonnen swoim zwyczajem skomentował to na swój sposób. Powiedział, że skoro Silva nie chce rozmawiać z mediami to on sam weźmie udział w konferencji, a w tym czasie Brazylijczyk niech umyje samochód, który 'Amerykański gangster z West Lynn w stanie Oregon' wypożyczy na czas konferencji.
Między Silvą i Sonnenem iskrzy od dawna. Wanderlei groził swego czasu Sonnenowi wybiciem zębów za niewybredne komentarze na temat brazylijskich zawodników jak i samych ludzi zamieszkujących jego ojczyznę. Później obydwaj spotkali się w TUFie. Niestety nie doszło do ich walki z powodu wpadek dopingowych obydwu z nich. Na szczęście Scott Cooker w końcu doprowadzi, miejmy nadzieję, do ich walki.