UFC 212: WYNIKI
Przedstawiamy wyniki gali UFC 212, która z soboty na niedziele miała miejsce w Brazylii. W walce wieczoru w kategorii piórkowej Max Holloway (18-3) potwierdził, że jest prawdziwym mistrzem w trzeciej odsłonie przed czasem odprawiając Jose Aldo (26-3). Brazylijczyk od początku w każde uderzenie wkładał całą moc. W pierwszej rundzie Aldo trafił serią ciosów i miał podłączonego rywala. W drugiej rundzie Hawajczyk podkręcił tempo i robił już dużą przewagę. Max rzucił na deski Aldo, który próbował się bronić w parterze. Holloway przez długi czas pracował ciosami z dosiadu, lub próbował udusić zza plecami oponenta. Wreszcie sędzia przerwał ten nierówny pojedynek, w który Jose był już półprzytomny.
Karolina Kowalkiewicz (10-2) musi odłożyć w czasie marzenia związane z pasem i zapracować na to kolejnymi pojedynkami. W co main evencie nasza reprezentantka niespodziewanie już w pierwszej rundzie została poddana przez Claudie Gadelhe (15-2). Zawodniczka publiczności była faworytką, ale chyba nikt się nie spodziewał, że walka zakończy się aż tak szybko. Polka dobrze zaczęła, gdzie w stójce była zdecydowanie bardziej aktywna. Mimo wszystko, kiedy Brazylijka trafiła chociażby łokciem w klinczu widzieliśmy wyraźną różnice siły. Gadelha zdobyła sprowadzenie, a kiedy Karolina próbowała uciekać z parteru niefortunnie oddała plecy. Claudia w tak świetnej pozycji szybko znalazła duszenie i było już po walce.
W wadze średniej Vitor Belfort (26-13) udowodnił, że jeszcze coś zostało z jego najlepszej formy. W tym pojedynku pewnie jednogłośną decyzją sędziów pokonał Nate Marquardta (35-18), który również najlepsze lata ma za sobą. Choć wszystko zaczęło się spokojnie to Brazylijczyk mocno ruszył w drugiej rundzie. Vitor próbował dopaść rywala pod siatką jednak ten również dobrze kontrował. Belfort naruszył jednym z mocnych ciosów przeciwnika jednak ten nie dał się do końca już zaskoczyć.
Drugie efektowne zwycięstwo w federacji zaliczył Paulo Borrachinha (10-0), który w drugiej rundzie przed czasem odprawił Oluwale Bamgbose (6-3). Co ciekawe była to pierwsza walka Brazylijczyka, która wyszła za pierwszą rundę. Na początku ruszył mocno zawodnik z Nigerii, który zrobił wrażenie. Mimo wszystko Paulo dał się wystrzelać dla rywala i mocno kontrował. Oluwale przetrwał, ale już w drugiej rundzie nie było taryfy ulgowej. Trzeba dodać, że Borrachinha też był już zmęczony, bo po kolejnej serii Bamgbose twardo stał.
W kategorii półśredniej Yancy Medeiros (14-4) zaliczył ważne zwycięstwo pokonując Ericka Silve (19-8). Brazylijczyk zaczął spokojnie i po jakimś czasie nawiązywał przewagę. Silva mimo wszystko chciał już za wiele, a wtedy wykorzystał to Yancy rzucając go na deski. Choć przetrwał to w drugiej rundzie widzieliśmy ten sam scenariusz. Tym razem Medeiros dokończył dzieła w parterze.
Walka wieczoru:145 lbs: Max Holloway pok. Jose Aldo przez TKO (ciosy w parterze), 3 runda.
Główna karta:115 lbs: Cláudia Gadelha pok. Karolina Kowalkiewicz przez poddanie (duszenie zza pleców), 2 runda.185 lbs: Vitor Belfort pok. Nate Marquardt przez jednogłośną decyzję (29-28×3).185 lbs: Paulo Henrique Costa pok. Oluwale Bamgbose przez TKO (ciosy w parterze), 2 runda.170 lbs: Yancy Medeiros pok. Erick Silva przez TKO (lewy sierpowy, ciosy w parterze), 2 runda.
Wstepna karta:135 lbs: Raphael Assunção pok. Marlon Moraes przez niejednogłośną decyzję (29-28, 30-27, 28-29).185 lbs: Antônio Carlos Júnior pok. Eric Spicely przez poddanie (duszenie zza pleców), 2 runda.135 lbs: Matthew Lopez pok. Johnny`ego Eduardo przez TKO (uderzenia), 1 runda.135 lbs: Brian Kelleher pok. Iuri Alcantarę przez poddanie (gilotyna), 1 runda.
Pozostałe:115 lbs: Viviane Pereira pok. Jamie Moyle przez decyzję (29-28, 30-27, 30-27).170 lbs: Luan Chagas pok. Jimi Wallheada przez poddanie (RNC), 2 runda.125 lbs: Deiveson Alcantara pok. Marco Beltrana przez TKO (uderzenia), 2 runda.
Bonusy po gali:Walka wieczoru - Max Holloway vs Jose Aldo.Występ wieczoru - Cláudia Gadelha i Brian Kelleher.
