MARCIN PRACHNIO NIEZADOWOLONY Z ONE CHAMPIONSHIP

Dodano: 2 czerwca 2017 08:27
MARCIN PRACHNIO NIEZADOWOLONY Z ONE CHAMPIONSHIP
Redakcja, Informacja własna
Obraz własny
Były karateka, a obecnie czołowy polski zawodnik MMA w wadze średniej, Marcin Prachnio ma dłuższą przerwę w swojej karierze. Mający ważny kontrakt z azjatycką organizacją ONE Championship zawodnik z Warszawy wczoraj napisał oświadczenie, w którym prosi o zwolnienie z kontraktu przez orientalną organizację. Prachnio jest niezadowolony ze sposobu, w jaki traktuje go organizacja.

Były karateka, a obecnie czołowy polski zawodnik MMA w wadze średniej, Marcin Prachnio ma dłuższą przerwę w swojej karierze. Mający ważny kontrakt z azjatycką organizacją ONE Championship zawodnik z Warszawy wczoraj napisał oświadczenie, w którym prosi o zwolnienie z kontraktu przez orientalną organizację. Prachnio jest niezadowolony ze sposobu, w jaki traktuje go organizacja.

Polak w swoim oświadczeniu napisał, że szefowie organizacji nie chcą dać mu walki o pas, która miała się odbyć w styczniu, jednak wtedy z pojedynku z Witalijem Bigdaszem wyeliminowała go choroba, gdyż zawodnik trenujący obecnie w S4 Fight & Cross złapał gronkowca. Jak sam napisał później jego manager, Martin de Jong próbował skontaktować się  z matchmakerami organizcji, jednak Ci udzielali wymijających odpowowiedzi dotyczących jego walki o pas. Czarę goryczy przelało jednak ponowne zestawienie z rosyjskim mistrzem organizacji Aunga La z Birmy. Prachnio twierdzi, że w ich pierwszej walce Bigdasz wygrał bez żadnych wątpliwości i rewanż nie jest nikomu potrzebny. Wskazał, że jest to zagrywka czysto marketingowa nie mająca nic wspólnego ze sportem.

Polak odniósł się również do faktu, że credo organizacji mówi o tym, że wszyscy się szanują jak w rodzinie, jednak on nie odczuwa bycia jedną rodziną z szefami organizacji. Matchmakerzy na zapytanie o następną walkę Marcina potrafili napisać jedynie, że wkrótce będą wiedzieli nieco więcej na temat walki Warszawianina. To oczywiście nie ziściło się po dziś dzień, a kontrakt Prachnio jest cały czas ważny z azjatycką organizcją.

Na koniec podopieczny trenerów: Jeleniewskiego, Złotkowskiego i Umińskiego napisał, że chce zwolnienia z kontraktu, bo ma na utrzymaniu rodzinę z małym dzieckiem i chce dalej walczyć, tylko w innej organizacji. Wiadomo, że jesienią jest gala UFC w Gdańsku, jednak znając koneksje Piotra Jeleniewskiego bardziej prawdopodobne jest, że trwają rozmowy z KSW na temat wystepów Prachnio w najlepszej europejskiej organizacji MMA.

Marcin już kiedyś dał znać o sobie polskim fanom, gdy jeszcze trenując i mieszkając w Holandii zgłosił chęć walki z Marcinem Różalskim, któremu akurat wtedy wypadł rywal. Różal jednak w swoim stylu odpowiedział zawodnikowi S4 Fight & Cross na tę zaczepkę, a Prachnio od tamtej pory wygrał wiele walk, więc wydaje się być to prawdopodobne. Ponadto styl walki Prachnio jest bardzo agresywny i na pewno wniósłby wiele świeżości do KSW. Zobaczymy jednak jak rozwinie się ta sprawa i będziemy was o tym na bieżąco informowac. 

Więcej informacji: Marcin Prachnio
Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO