ROOSMALEN: MAM SZACUNEK DO POLSKICH KIBICÓW
Przedstawiamy rozmowę z Menno Van Roosmalenem (20-4-2), który pobije się w Polsce już dwunastego maja na gali FEN 17 w Gdyni, gdzie podejmie utalentowanego Radosława Paczuskiego (16-2).
Holenderska szkoła kickboxingu ma najlepszą markę na świecie, a 26-letni Menno Van Roosmalen jest typowym jej przedstawicielem. Wysoki, silny i świetny technicznie zawodnik to mistrz krajów Beneluksu. Jesienią 2016 roku zmierzył się z najlepszym polskim zawodnikiem wagi półciężkiej i jednym z najlepszych w Europie Dawidem Kasperskim, po twardym pojedynku ulegając mu dopiero na punkty. Ma na koncie 20 wygranych walk i tylko 4 porażki. Swoją ostatnią walkę Holender stoczył w kwietniu, nokautując Niemca Steve Beira. Menno reprezentuje Ling Ho Gym z ‘s-Hertogenbosch, a jego trenerami są świetna zawodniczka, a prywatnie jego partnerka Nadirah de Ling oraz polski trener Łukasz Pawełek.
Historia starć polsko-holenderskich ma bogatą tradycję. Polacy często walczyli z najlepszymi zawodnikami z kraju tulipanów – dość wspomnieć sportowy wzór Radosława Paczuskiego i pokoleń polskich kickbokserów legendarnego Marka Piotrowskiego i jego dramatyczny bój z Robem Kamanem, a także Pawła Słowińskiego czy Joannę Jędrzejczyk, nie tylko walczących, ale i ćwiczących w holenderskich gymach. Walka Paczuskiego z Menno Van Roosmalenem na FEN 17 Baltic Storm ma wielkie dane ku temu, by wpisać się w tę historię.
- Cześć Menno. Jak się czujesz przed walką w Polsce?Menno Van Roosmalen: Cześć, czuję się dobrze, czekam już na walkę.
- Kiedy dowiedziałeś się o tej walce?MvR: Dowiedziałem się ponad miesiące temu, wtedy skontaktowano się ze mną z propozycją walki w Polsce.
- Co wiesz na temat naszego kraju?MvR: To będzie moja już czwarta wizyta w Polsce, więc poznałem trochę waszą stolicę oraz jej tragiczną historię. Wiem też, że Polacy lubią oglądać sportowe walki, i to budzi we mnie wielki szacunek.
- Jak wyglądają przygotowania do tej walki?MvR: Przygotowania były bardzo dobre, nie chcę zdradzać więcej szczegółów.
- Twoim przeciwnikiem będzie Radosław Paczuski. Co wiesz na jego temat?MvR: Oglądałem kilka jego walk dostępnych na YouYube, jest zawodnikiem z wyższej półki. Jest dla mnie honorem, że zmierzę się z klasowym rywalem.
- Wiedziałeś wcześniej coś na temat organizacji FEN?MvR: Wiedziałem już coś o tej organizacji od moich przyjaciół w Polski, którym mam w Holandii. Pokazali mi kilka walk z ich gal, także znałem organizację przed kontaktem z nimi..
- W poprzednim roku walczyłeś z Dawidem Kasperskim. Jak wspominasz tą walką?MvR: To niestety nie była moja najlepsza walka, nie mogłem złapać rytmu, z czym zazwyczaj nie mam najmniejszego problemu. Na pewno miała na to wpływ postawa Dawida, więc chylę czoła przed moim rywalem.
- Jakie masz dalsze plany i cele?MvR: Mam zasadę, że skupiam się i myślę tylko o jednej walce, potem robimy kolejny krok.
- Co chciałbyś przekazać polskim kibicom oraz Radkowi Paczuskiemu?MvR: Polskim kibicom powiem, aby oczekiwali od nas bardzo emocjonującej walki, a Radkowie powiem tylko „powodzenia”.
Rozmawiał Arkadiusz Hnida