TUF 25: GORĄCO PO DWÓCH ODCINKACH

Dodano: 29 kwietnia 2017 20:38
TUF 25: GORĄCO PO DWÓCH ODCINKACH
Arkadiusz Hnida, Informacja własna
Obraz własny
Wyemitowane zostały już po dwa odcinki kolejnego reality show The Ultimate Fighter 25. Trenerami tym razem został mistrz kategorii koguciej Cody Garbrandt (11-0) i były champion T.J. Dillashaw (14-3). Choć do ich walki dojdzie ósmego lipca na UFC 213, to podczas programu oglądamy pomiędzy nimi ciągłe spięcia, a to dopiero początek. Trzeba również dodać, że wszyscy uczestnicy 25 sezonu mają za sobą już start w UFC i teraz będą walczyć o powrót do organizacji. Wszystko zaczęło się nieciekawie dla drużyny aktualnego mistrza, który jest zdenerwowany, bo oba starcia okazały się przegrane.

Wyemitowane zostały już po dwa odcinki kolejnego reality show The Ultimate Fighter 25. Trenerami tym razem został mistrz kategorii koguciej Cody Garbrandt (11-0) i były champion T.J. Dillashaw (14-3). Choć do ich walki dojdzie ósmego lipca na UFC 213, to podczas programu oglądamy pomiędzy nimi ciągłe spięcia, a to dopiero początek. Trzeba również dodać, że wszyscy uczestnicy 25 sezonu mają za sobą już start w UFC i teraz będą walczyć o powrót do organizacji. Wszystko zaczęło się nieciekawie dla drużyny aktualnego mistrza, który jest zdenerwowany, bo oba starcia okazały się przegrane.

W pierwszej walce Gilbert Smith (12-6) pewnie jednogłośną decyzją sędziów wypunktował weterana Setha Baczynskiego (19-4). Trzeba dodać, że 'Polish Pistola' ma polskie korzenia. To pokazuje jednak, że Baczynski jest już chyba o krok od zakończenie kariery, ponieważ z UFC został zwolniony po serii porażek, a kiedy chciał wrócić wypunktował go pewnie Jesse Taylor (30-15).

W drugim odcinku programu po początkowych problemach Tom Gallicchio (19-9) już w pierwszej rundzie poddał Eddie Gordona (8-4). Początkowo w stójce lepszym zawodnikiem okazał się zawodnik z Jamajki, który raz za razem wstrząsnął głową Toma. Ten po jakimś czasie zauważył, że w stójce będzie trudno i obalił, po czym szybko i sprawie poprawiał pozycję. Gallicchio ostatecznie wszedł za plecy i po jakimś czasie efektownie poddał Gordona, który nie ukrywał mocnego zdenerwowania, podobnie jak i jego trener Garbrandt.

W trzecim odcinku będzie bardzo ciekawie, ponieważ w klatce zobaczymy dobrze znanego w naszym kraju Jesse Taylora (30-15), który w ważnym pojedynku spotka się z Mehdi Baghdadem (11-5). ''JT Money'' co ciekawe już w jednym z edycji TUF był nawet w finale, jednak ostatecznie nie zawalczył, po tym jak został złapany na nocnym imprezowaniu przed ważnym celem. Taylor walczył już na całym świecie, a u nas w Polsce znany go ze startów KSW, gdzie przegrywał z Borysem Mańkowskim oraz Mamedem Khalidovem. Reprezentujący Francję zawodnik próbował swoich sił już na TUF 22 i wygrał w pierwszym pojedynku z Artemem Lobovem, jednak potem odpadł po porażce z doświadczonym Julianem Erosą. Mimo wszystko Mehdi zaimponował Dana White i podpisał kontrakt z największą federacją na świecie. Baghdad szybko jednak odpadł po dwóch porażkach i ostatecznie miał dostać jeszcze jedną szansę, jednak doznał kontuzji i odmówił walki.

Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO