M-1 GLOBAL: WŁODARZE MAJĄ CIEKAWE PLANY
Jedna z największych federacji w Rosji, jaką jest niewątpliwie M-1 Global, poza tym że ostatnio ogłosiła kilka mocnych wydarzeń, nie zamierza na tym poprzestać. Choć na rynku mają mocną konkurencję, jak Absolute Championship Berkut czy Fight Nights, to szukają nowych pomysłów. Ciosem dla organizacji na pewno był fakt, że zakończyli współpracę z klubem Gorets z Dagestanu, który dostarczał im wielu młodych talentów. Prezydent organizacji Vadim Finkelstein zdradza, że mają kontrakt z piętnastoma kanałami telewizyjnymi, a chcą jeszcze wejść na rynek niemiecki, czeski, do Korei Południowej czy Kazachstanu.
- Czy M-1 ma plany robienia gal w innych krajach? Oczywiście! W tym roku będziemy działać w Chinach, Finlandii i Niemczech, są rozmowy na temat Korei Południowej, Czech i Kazachstanu. Nie chcemy prowadzić nieprzygotowanej ekspansji, po pierwsze znajdujemy poważnych partnerów w kraju, do którego chcemy wejść, dążymy do zawarcia transakcji z głównymi stacjami telewizyjnymi, podpisaniem umów z lokalnymi zawodnikami, a dopiero potem robimy imprezę w jednym lub drugim kraju. Obecnie mamy kontrakt na 2017 rok z ponad 15 kanałami telewizyjnymi na całym świecie, w tym tak znane kanały jak BoxNation, FightNetwork, O2, Gol, i inne. Nigdy nie przeprowadzaliśmy gal, by potem powiedzieć zorganizowaliśmy to w USA i zrobiliśmy to w Japonii. Jakie jest znaczenie takich gal? Mamy bardziej poważne podejście do tego. - powiedział szef organizacji.
