CAGE WARRIORS 84: GALA JUŻ DRUGIEGO CZERWCA
Jedna z najlepszych organizacji na Wyspach, jaką jest niewątpliwie Cage Warriors, ogłosiła kolejne zbliżające się wydarzenie. Będzie to 84 edycja w Wielkiej Brytanii, a dokładniej w Londynie, poznaliśmy też głównych bohaterów gali.
Najprawdopodobniej w walce wieczoru, w kategorii średniej zobaczymy weterana organizacji Normana Paraisy (15-4-2), który podejmie twardego Kennetha Bergha (5-0). Francuz miał świetną passę czterech zwycięstw z rzędu i dostał szansę zdobycia tytułu, jednak właśnie w Wielkiej Brytanii pod koniec czwartej odsłony poddał go Jack Hermansson. Norman po tym starcie nie wrócił do MMA, jednak po dwóch latach przerwy próbował dostać się do UFC poprzez program TUF 23. Paraisy odpadł już w pierwszej walce, przegrywając jednogłośną decyzją sędziów z Eliasem Urbiną. Norweg zadebiutował w roku 2013 i przez trzy lata stoczył tylko trzy pojedynki, wygrywając je efektownie przed czasem. Bergh po prawie rocznej przerwie również próbował dostać się do UFC, jednak w programie TUF 23 odpadł już w pierwszej rundzie, szybko poddał go Eric Spicely. ''Ymir'' w poprzednim roku zaliczył kolejne dwa ważne starcia, w tym poddając solidnego Bretta McDermotta.
To nie koniec, ponieważ do karty walk dodano również mocne zestawienie w kategorii koguciej, w którym Nathaniel Wood (10-3) skrzyżuje rękawice z niebezpiecznym Marko Kovaceviciem (9-1). "The Prospect" ostatnio parę pojedynków toczył również w mocnej organizacji BAMMA, jednak po porażce z Alanem Philipottem zmieniły się plany. Wood zaczął od startu w Londynie na gali Bellator 158, w trzeciej odsłonie poddając Chase Mortona. W ostatnim starciu Nathaniel wrócił do organizacji Cage Warriors na 82 edycji. W najważniejszym pojedynku w karierze pod koniec drugiej odsłony przez techniczny nokaut pokonał mającego pojedynki w największej federacji na świecie Vaughana Lee. Szwajcar w swoim dorobku ma dziewięć zwycięstw i jedną porażkę, tylko raz stawał do decyzji sędziów, a resztę walk kończył przez poddanie. Trzeba dodać, że Marko bił się w największych organizacjach w swoim kraju, jakimi są SHC czy HIT FC. Kovacevic w poprzednim roku stoczył ważną walkę, już po 23 sekundach nokautując Briana Boulanda. W tym roku również szybko, przed czasem pokonał bardziej doświadczonego reprezentanta Brazylii.
