PLMMA 73: NOWE ZESTAWIENIA

Dodano: 18 kwietnia 2017 11:24
PLMMA 73: NOWE ZESTAWIENIA
Arkadiusz Hnida, Informacja własna
Obraz własny
Dwudziestego maja w Ciechanowie odbędzie się gala PLMMA 73, pojawiły się zmiany w karcie walk.

Dwudziestego maja w Ciechanowie odbędzie się gala PLMMA 73, pojawiły się zmiany w karcie walk.

Ostatecznie doświadczony Matt Horwich (30-25-1) w kolejnej walce w Polsce podejmie Piotra Siwkowskiego (3-2). Amerykanin po porażkach odniesionych w Korei oraz Rosji, wrócił do naszego kraju i wystąpił na PLMMA 70 w walce o pas, przegrywając pewnie jednogłośną decyzją sędziów z Marcinem Naruszczką. Matt został u nas na długo i pod okiem Mirka Oknińskiego wystartował na kolejnej edycji, po wstępnych problemach w drugiej rundzie poddał Davida Ramireza. Dla zawodnika z Ostródy będzie to walka życia i jest on tym samym w tym pojedynku kompletnym underdogiem. Siwkowski zadebiutował w roku 2014 na gali PLMMA w Brodnicy, szybko przed czasem przegrywając z Majkelem Pawłowskim. Piotrek wrócił udanie na gali w Giżycku, przed czasem pokonując Krzysztofa Konczalskiego, a na WBT 1 poddając Emila Trele. Fighter z MMA Team Ostróda po 57 sekundach przegrał z Klemensem Ewaldem i po prawie dwuletniej przerwie wrócił w tym roku w Grajewie, na Extreme Fight Cage. Wtedy szybko uderzeniami pokonał Adama Stacheleka.

Ostatecznie również Kevin Wiwatowski (4-3), będzie bronić swoje trofeum w kategorii półciężkiej. Nie Mohamed Ali, a Łukasz Klinger (7-4), będzie pretendentem do tytułu i w takim obrocie spraw nie wiemy co z Wojciechem Orłowskim, który również miał pojawić się w karcie walk. Co ciekawe, Kewina ostatnio widzieliśmy na pierwszej edycji organizacji Iron Warriors Team, w której odbywają się grupowe walki. Wiwatowski po niespodziewanej porażce w Niemczech udanie wrócił na PLMMA 70, gdy bez większych problemów wypunktował Piotra Kalenika i zdobył tytuł. Po tym pojedynku Wiwatowskiego widzieliśmy na gali Octagon No Mercy 2, kiedy w kolejnej walce w formule K-1 przed czasem odprawił go utalentowany Michał Grzesiak. ''Hitman'' udanie wrócił na gali ICE FC 10, już w pierwszej rundzie poddając Andy Clampa i zapewniając mu tym samym pierwszą porażkę w rekordzie. Następnie było już gorzej, a zaczęło się od wyjazdu do Bułgarii, gdzie na gali Mix Fight 38 już po 15 sekundach znokautował go doświadczony Anatas Djambazov. Klinger wszedł również w zastępstwa, pierw na gali Bellator 158 poddał go Francis Carmont, a na TFL 10 już w pierwszej rundzie pokonał Michał Oleksiejczuk.

Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO