TYMOTEUSZ ŚWIĄTEK SKAZANY NA PRACE SPOŁECZNE

Zapadł wyrok w sprawie Tymoteusza Świątka, który miał problemy z rodziną, co tragicznie skończyło się się dla małego kotka. Tymek nie przyznawał się do zaplanowanego uśmiercenia zwierzęcia, wyjaśniał, że było to wypadek. Sprawa odbiła się dużym echem w środowisku mma, wielu ludzi zmieniło zdanie na temat tego zawodnika. Ostatecznie Świątek został skazany na 10 miesięcy prac społecznych i grzywnę w wysokości 1,5 tysiąca złotych, na rzecz Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. 23-letni fighter z Bochni wiele razy zapowiadał, że jest bliski powrotu po pamiętnej porażce w walce o pas FEN z Victorem Marinho, jednak do teraz się to nie udało.

Zapadł wyrok w sprawie Tymoteusza Świątka, który miał problemy z rodziną, co tragicznie skończyło się się dla małego kotka. Tymek nie przyznawał się do zaplanowanego uśmiercenia zwierzęcia, wyjaśniał, że było to wypadek. Sprawa odbiła się dużym echem w środowisku mma, wielu ludzi zmieniło zdanie na temat tego zawodnika. Ostatecznie Świątek został skazany na 10 miesięcy prac społecznych i grzywnę w wysokości 1,5 tysiąca złotych, na rzecz Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. 23-letni fighter z Bochni wiele razy zapowiadał, że jest bliski powrotu po pamiętnej porażce w walce o pas FEN z Victorem Marinho, jednak do teraz się to nie udało.