MACIEJ KAZIECZKO: BĘDĘ CHCIAŁ WALCZYĆ CZĘŚCIEJ
Przedstawiamy rozmowę z młodym i utalentowanym Maciejem Kazieczko, który siódmego kwietnia stoczy swoją drugą walkę w największej federacji w Polsce. Zawodnik z Ankosu na gali KSW 38 'Live in studio' spotka się z Tomaszem Matusewiczem, którego zastąpił w debiucie w Zielonej Górze.
Jest on zwycięzcą V Amatorskiego Pucharu KSW, sparin gparterem mistrzów Borysa Mańkowskiego czy Mateusza Gamorta. Jest autorem jednego z najszybszych nokautów w naszym kraju, który miał miejsce w jego debiucie na gali Slugfest 4. Wtedy już po 15 sekundach znokautował zawodnika ze Słowacji. W ostatnim starciu Kazieczko na KSW 36 zastąpił kontuzjowanego Tomasza Matusewicza w walce z Mariuszem Mazurem.
W pierwszej rundzie Mariusz Mazur szybko przeniósł walkę do parteru, gdzie obaj zawodnicy spędzili prawie całe pięć minut i zaprezentowali swoje efektowne umiejętności parterowe. W drugiej odsłonie zawodnicy ponownie walczyli w parterze, Mazur próbował zmusić do poddania swojego przeciwnika. Maciej Kazieczko świetnie jednak bronił wszystkich prób poddań i odgryzał się mocnymi ciosami. W trzeciej odsłonie Mariusz Mazur ponownie próbował przenieść walkę na ziemię, jednak ostatecznie sam trafił na plecy, a to Kazieczko prowadził walkę z góry i gdy tylko miał okazję, zadawał mocne ciosy swojemu przeciwnikowi. Ostatecznie walka dotrwała do decyzji sędziowskiej i po fenomenalnym starciu jej zwycięzcą został Maciej Kazieczko.
- Cześć Maciek, jak samopoczucie przed kolejną walką?Maciej Kazieczko: Cześć. Czuję się świetnie, nie mam żadnych kontuzji i już nie mogę się doczekać walki.
- Jak wyglądają przygotowania do tego starcia?MK: Przygotowania przebiegają zgodnie z planem. Tym razem o walce wiedziałem już dużo wcześniej i mogłem ułożyć sobie cały cykl treningowy. Najcięższy etap treningów, czyli sparingi, zakończyłem na Obozie Sparingowym w Wałczu. Teraz skupiam się na łapaniu świeżości i szybkości.
- Twoim przeciwnikiem będzie Tomasz Matusewicz. Co wiesz na jego temat?MK: Wiem, że pochodzi z Zielonej Góry i miał walczyć na KSW 36, na której go zastąpiłem. Myślę, że będzie stylem walki przypominał mojego poprzedniego rywala i będzie dążył do walki w parterze.
- W poprzednim roku walczyłeś tylko raz, teraz będziesz chciał przyśpieszyć tempo?MK: Tak, mam zamiar toczyć więcej niż tylko jedną walkę na rok i jeżeli tylko zdrowie pozwoli i nie będzie żadnych kontuzji, to z pewnością będę walczył częściej.
- Walka z Mariuszem Mazurem nie była łatwym pojedynek dla ciebie?MK: Pojedynek nie należał do najłatwiejszych, ponieważ rywal prezentował wysoki poziom, jednak mimo wszystko dominowałem w każdej rundzie.
- Gala KSW w studiu w Warszawie, jak ci się podoba taka opcja?MK: Jest to bardzo dobry pomysł na galę. Myślę, że powinno być więcej takich małych gal w studiu, nastawiających się na transmisję w telewizji.
- Jakie masz plany, cele na rok 2017?MK: Pierwszy cel to wygrana walka na KSW 38, później wakacje i do końca roku będę chciał stoczyć jeszcze jedną walkę.
- Dziękuję za rozmowę. Jeżeli chcesz kogoś pozdrowić, lub podziękować to proszę bardzo.MK: Dziękuję trenerowi Andrzejowi Kościelskiemu i wszystkim Ankosiakom za pomoc w przygotowaniach.
Rozmawiał Arkadiusz Hnida

Arkadiusz Hnida
Przez wiele był redaktorem naszego portalu, zostawił po sobie duży dorobek, zajmując się tematyką sportów walki. Później pracował również w serwisie MMA.pl jako autor materiałów dotyczących MMA i boksu. W swojej pracy dziennikarskiej relacjonował wydarzenia oraz przygotowywał treści związane z galemi i zawodnikami, w tym liczne wywiady. Jest kojarzony jako osoba aktywna w polskich mediach zajmujących się sportami walki.
Czytaj więcej najlepszych treści tego autora!