PAWEŁ GIERZYŃSKI: KIBICE MOGĄ SPODZIEWAĆ SIĘ EMOCJI

Dodano: 29 marca 2017 22:49
PAWEŁ GIERZYŃSKI: KIBICE MOGĄ SPODZIEWAĆ SIĘ EMOCJI
Arkadiusz Hnida, Informacja własna
Obraz własny
Przedstawiamy rozmowę z Pawłem Gierzyńskim, który stoczy walkę już w najbliższą sobotę. Wtedy na gali DSF Kickboxing Challenge 9 w walce wieczoru spotka się z utytułowanym Kamilem Rutą. 31 marca w hali Koło w Warszawie, bohaterowie tego starcia będą walczyć o dwa trofea, a jednym z nim będzie miano zawodowego mistrza Polski w tej kategorii wagowej.

Przedstawiamy rozmowę z Pawłem Gierzyńskim, który stoczy walkę już w najbliższą sobotę. Wtedy na gali DSF Kickboxing Challenge 9 w walce wieczoru spotka się z utytułowanym Kamilem Rutą. 31 marca w hali Koło w Warszawie, bohaterowie tego starcia będą walczyć o dwa trofea, a jednym z nim będzie miano zawodowego mistrza Polski w tej kategorii wagowej.

- To wspaniała wiadomość dla samych zawodników, jak i dla wszystkich sympatyków sportów uderzanych. Do tej pory mieliśmy mistrzowskie starcia w boksie, w których stawką było kilka tytułów. Teraz, taką sytuację mamy na naszej gali. Cieszę się, że Polski Związek Kickboxingu tak wysoko ocenił starcie Ruta vs Gierzyński, nadając jemu swój tytuł zawodowego mistrza Polski. Wiem, że zawodnicy dadzą z siebie wszystko i nie zawiodą w ringu. To będzie niezapomniany wieczór. Współpraca DSF Kickboxing Challenge z Polskim Związkiem Kickboxingu to przykład na to, jak federacja udanie może współpracować ze związkiem. Tytuł zawodowego mistrza Polski to otwarcie kolejnego etapu współpracy. A wszystko po to, by o kickboxingu mówiło się jeszcze głośniej. - mówił Sławomir Duba, prezes Federacji DSFKCh.

- Strzałem w dziesiątkę okazuje się nawiązanie współpracy Polskiego Związku Kickboxingu z DSF Kickboxing Challenge. Podpisana przez strony umowa ma na celu promocję dyscypliny i naszych zawodników. Wszystkie imprezy są transmitowane przez telewizję, gale są oglądane  przez rzesze fanów kickboxingu także na żywo. Marka imprez rośnie w siłę z każdą kolejną edycją gali. Pojawiają się znane z polskich ringów nazwiska zawodniczek i zawodników (Dorota Godzina, Łukasz Wichowski, Marcin Parcheta, Michał Turyński, Jurek „Juras” Wroński, Radosław Paczuski, Jan Lodzik, Kamil Ruta, Paweł Gierzyński, Aleksander Kalicki, Łukasz Rajewski), którzy oprócz startów amatorskich otrzymują szansę promocji w walkach profi – na świetnie, z rozmachem organizowanych imprezach. PZKB liczy na dalszy rozwój współpracy. Dziękujemy DSF Kickboxing Challenge za zaufanie, zaangażowanie i promocję naszej dyscypliny. Ze swojej strony oferujemy kopalnię talentów, najwyższy poziom sportowy naszych zawodników. Kto nie wierzy, niech obejrzy transmisję z zakończonych właśnie Mistrzostw Polski K-1 Rules Seniorów i Juniorów w Legnicy, które odbyły się w dniach 10 – 12 marca 2017 r. - mówił Andrzej Palacz, prezes Polskiego Związku Kickboxingu.

- Cześć Paweł. Powiedz nam na początek jak samopoczucie i jak czujesz się przed walką?Paweł Gierzyński: Czuję się bardzo dobrze, do walki pozostały dni, jestem już na końcówce przygotowań, organizm jest już gotowy na największe wyzwania. Będę koncentrował się już tylko na walce i na jak najlepszym nastawieniu umysłu, aby oba pasy były moje.

- Opowiedz nam, jak wyglądały przygotowania do tego starcia?PG: Od wielu lat w moich przygotowaniach pomaga mi mój trener Łukasz Rola, pod jego okiem przygotowuję się walki w klubie Palestra Warszawa. Ostatnie tygodnie były dosyć ciężkie, po zrobieniu dobrej bazy wytrzymałościowej przyszedł czas na sparingi, oj dużo ich było. Kamil, wiadomo jest wyższy, dlatego razem z Łukaszem dobieraliśmy sparingpartnerów, którzy jak najbardziej odwzorowują jego styl walki oraz warunki fizyczne.

- Zostało ci zbijanie wagi, nie jest to chyba dobry okres dla zawodnika?PG: Jest to bolączka wielu zawodników, na szczęście dla mnie to nie jest żaden problem. Może tutaj wspomnę o takiej ciekawostce, o której wielu moich fanów nie wie, a mianowicie od prawie roku jestem na diecie wegetariańskiej. Nie jem mięsa, pod wpływem jednej z moich podopiecznych Joanny, którą serdecznie pozdrawiam. Robiłem jej personalny obóz treningowy na Teneryfie. Sama jest weganką i podczas pobytu postanowiłem, że przez ten okres nie będę jadł mięsa i od tamtej pory już tak zostało. Przykładam dużą uwagę do diety i praktycznie już na tydzień przed walką, bez żadnego katowania się, prawie mam już osiągnięty limit.

- Twoim przeciwnikiem będzie Kamil Ruta. Co wiesz tak na prawdę na jego temat?PG: Podczas przygotowań staram się nie koncentrować na przeciwniku. Wiem tyle, że jest wyższy ode mnie, praworęczny i podejrzewam, że będzie starał się mnie trzymać na dystans. Jest dobrym zawodnikiem, takim z którym czuję wyzwanie i motywację, aby jak najlepiej przygotować się do walki.

- Ostatnio twój rywal zaliczył ważne zwycięstwa. Zrobiły na tobie wrażenie?PG: Szczerze mówiąc nawet nie wiem jakie to są zwycięstwa, Poza tym każda walka jest inna, a walka walce nie równa, dlatego nie robi to na mnie najmniejszego wrażenia.

- Sama walka dla federacji DSF Kickboxing Challenge czym jest dla ciebie?PG: Ciesze się, że po raz drugi mogę zawalczyć dla tej organizacji. W pierwszej walce, gdy walczyłem z Radkiem Paczuskim, daliśmy dobre widowisko, tym razem na pewno nie będzie inaczej, kibice mogą spodziewać się dużych emocji. DSF Kickboxing Challenge, jest organizacją, która w bardzo profesjonalny sposób podchodzi do organizacji gal. Współpraca z DSF'em przysparza mi wiele satysfakcji.

- Walka o dwa pasy to dla ciebie dodatkowa motywacja, bo jeszcze tego nie było?PG: Jeśli chodzi o podejście do samej walki to niewiele zmienia, ponieważ przygotowuję się jak najlepiej potrafię do każdej walki, niezależnie czy jest to walka o jeden pas, czy o dwa. Natomiast, kiedy dowiedziałem się o tym, była to dla mnie bardzo miła niespodzianka. To jakby upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.

- Na koniec powiedz nam jakie masz plany, cele na ten rok 2017?PG: Chciałbym stoczyć oprócz tej walki jeszcze trzy lub cztery walki na zawodowych galach. Na razie koncentruję się na najbliższej, gdyż ona jest dla mnie priorytetowa, co będzie dalej czas pokaże. Oprócz tego na co dzień jestem trenerem personalnym sportów walki, przekazuję swoje umiejętności i wiedzę swoich podopiecznym, aby mogli się jak najlepiej rozwijać, dlatego rozwój mojej grupy treningowej w tym roku uważam też za jeden z moich celów priorytetowych. Myślę jeszcze, że w tym roku tak jak i w poprzednim, razem z przyjaciółką Joanną zrobimy sobie obóz treningowy na Teneryfie, wspaniałe miejsce, gdzie czuję się jak u siebie w domu, mam tam wielu przyjaciół, ze sportową zajawką.

Rozmawiał Arkadiusz Hnida

Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO