ALAN LANGER: KONIEC KALKULACJI, TO MÓJ CEL

Dodano: 29 marca 2017 15:19
ALAN LANGER: KONIEC KALKULACJI, TO MÓJ CEL
Arkadiusz Hnida, Informacja własna
Obraz własny
Przedstawiamy rozmowę z Alanem Langerem, który stoczy swoją kolejną walkę już pierwszego kwietnia na gali Spartan Fight 7. Zawodnik z Katowic będzie chciał wrócić na tor zwycięstw, jednak to nie będzie proste, bo naprzeciwko niego stanie Piotr Niedzielski.

Przedstawiamy rozmowę z Alanem Langerem, który stoczy swoją kolejną walkę już pierwszego kwietnia na gali Spartan Fight 7. Zawodnik z Katowic będzie chciał wrócić na tor zwycięstw, jednak to nie będzie proste, bo naprzeciwko niego stanie Piotr Niedzielski.

Alan zadebiutował na Spartan Fight 2, w pierwszej rundzie poddał w efektowny sposób Laszlo Furko. Natomiast na gali w Kielcach, w walce wieczoru pokonał Michała Mokrego, jednak była to bardzo ciężka przeprawa. Alan to specjalista od BJJ, który nawet walcząc 'z pleców' jest bardzo niebezpieczny dla rywali. Langer w ostatniej walce wystąpił na Spartan Fight 5, kiedy przegrał po dość dyskusyjnej decyzji sędziów z Tarasem Sapą.

- Cześć Alan. Jak samopoczucie przed kolejną walką?Alan Langer: Witam wszystkich. Czuję się bardzo dobrze, forma coraz lepsza i coś czuję, że pierwszego kwietnia będzie na maksymalnym poziomie.

- Jak wyglądają przygotowania do tego starcia. Zaplanowałeś jakieś wyjazdy?AL: Codziennie staram się trenować dwa razy, chodzę do mojego klubu, z którym jestem związany od początku, czyli Silesian Cage Club. Oprócz tego byłem w London Shootfighters i Gorilla Fight Team na tydzień. Dłuższych wyjazdów nie miałem z powodu pracy i braku wolnego. Wyskakuję też czasem do sąsiadujących z nami klubów. Oprócz tego zaliczyłem MMA Camp w Bielsku, bo to obowiązkowy punkt przed każdą walką.

- Twoim przeciwnikiem będzie Piotr Niedzielski. Co wiesz na jego temat?AL: Zawodnik Ankosu, a to już świadczy, że to solidna firma. Leworęczny zawodnik, mający wygrane przez decyzje, poddania i KO/TKO. Może być groźny w każdej płaszczyźnie, ale w żadnej się go nie boję.

- Ostatnio zawodnik z Ankosu zaliczył kilka efektownych zwycięstw. Zrobiły na tobie wrażenie?AL: Zrobi na mnie wrażenie, jak da radę ze mną.

- W ostatnim pojedynku pokonał cię po dyskusyjnej decyzji sędziów Taras Tapa. Jak myślisz, co zawiodło?AL: Moim zdaniem pokazałem charakter i dałem na prawdę dobrą walkę. Nie zgadzam się z decyzją sędziowską, ale niestety taki jest ten sport. Jeśli zostawia się decyzję w rękach sędziów, to może się okazać, że werdykt będzie inny niż spodziewają się tego ludzie przed TV, na trybunach, czy nawet komentatorzy. Co zawiodło? Miałem skończyć walkę przed czasem.

- Niedługo po walce mówiłeś, że teraz nie zamierzasz już czekać do decyzji sędziów. Czyli założenie to zakończenie walki za wszelką cenę?AL: Tak, koniec kalkulacji. Będę dożył w każdej walce do wygranej przed czasem. To mój główny cel na najbliższe pojedynki.

- W głowie pojawia się pomysł na walkę rewanżową z Ukraińcem?AL: Nie pojawia się taki pomysł, bo nie potrzebuję rewanżu po wygranej walce. Jeśli taka okazja się zdarzy to ok, wyjdę i postaram się wygrać już bezdyskusyjnie.

- Twój klubowy kolega Artur Sowiński stracił niedawno pas w KSW. Myślisz, że to kwestia czasu, jak ponownie go zdobędzie?AL: Artur to świetny zawodnik, zmotywowany i oddany temu co robi. Ile czasu upłynie nim znowu zostanie mistrzem? Nie mam pojęcia, ale na samym końcu ciężka praca zawsze przynosi efekty.

- Na koniec Alan powiedz nam jakie plany i cele postawiłeś sobie na rok 2017?AL: Trenować, rozwijać się i wygrywać. Mam nadzieję, że zdrowie będzie mi dopisywać. Reszta już się sama ułoży.

- Dziękuję za rozmowę. Jeżeli chcesz kogoś pozdrowić, lub podziękować to proszę bardzo?AL: Chciałbym pozdrowić moją całą i przyszłą rodzinę, narzeczoną Agatę, całe Silesian Cage Club z kadrą trenerską i zawodnikami włącznie, dietetyka Marcina Gandyka, sponsorów którzy mi pomagają: Sajlas INK, Środowisko Miejskie, Amandowi, Body Mind Experts, Vega Sport, Sensi Growshop, Pechy.pl. Bądźcie ze mną! Dzięki każdemu, który trzyma kciuk! Piona!

Rozmawiał Arkadiusz Hnida

Arkadiusz Hnida

Arkadiusz Hnida

Przez wiele był redaktorem naszego portalu, zostawił po sobie duży dorobek, zajmując się tematyką sportów walki. Później pracował również w serwisie MMA.pl jako autor materiałów dotyczących MMA i boksu. W swojej pracy dziennikarskiej relacjonował wydarzenia oraz przygotowywał treści związane z gale­mi i zawodnikami, w tym liczne wywiady. Jest kojarzony jako osoba aktywna w polskich mediach zajmujących się sportami walki.

Czytaj więcej najlepszych treści tego autora!
Więcej informacji: Alan Langer
Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO