FEN 17: GALA PLANOWANA NA 12. MAJA W GDYNI
Dwunastego maja w Gdyni swoją siedemnastą edycję zorganizuje czołowa federacja w Polsce Fight Exclusive Night.
W wadze półśredniej dojdzie do walki o tytuł, Albert Odzimkowski w rewanżu spotka się z Pawłem Żelazowskim. Przypomnijmy, 'Złoty' po pamiętnej porażce zaliczył kolejne dwa zwycięstwa przed czasem, odprawiając Mateusza Strzelczyka, a na punkty Oskara Somerfelda.
W kategorii półciężkiej ma dojść do walki Michała Oleksiejczuka z niepokonanym do tej pory Ricardo Nosigilią. Była już planowana na FEN 16 w Warszawie, jednak Włoch tuż przed galą doznał kontuzji. Trzeba jednak dodać, że zwycięzca tej walki zasłuży na miano pretendenta do tytułu, należącego do doświadczonego Przemysława Mysiali.
W kategorii ciężkiej swoją kolejną walkę w federacji ma stoczyć Michał Wlazło, który ponownie wystąpi przed własną publicznością. Będzie chciał tym samym zmazać swoją ostatnią porażkę odniesioną w Rumunii, w największej tam federacji RXF. Z powodu lokalizacji zapewne możemy spodziewać się zawodników z klubu Wlazło, czyli Mad Dogs Gdynia oraz Mighty Bulls Gdynia, czyli podopiecznych Grzegorza Jakubowskiego.
Tuż po gali FEN 16 wielu zawodników zapowiedziało, że chętnie stoczą swoją kolejną walkę już na kolejnej edycji. Mowa chociażby o Pawle Pawlaku i Kamilu Gniadku, którzy odnotowali pewne zwycięstwa i zestawienie obu zawodników może nam zapewnić kolejne hitowe starcie na galach FEN. Ireneusz Szydłowski po raz kolejny potwierdził, że wiek nie walczy i pokazał się z dobrej strony i teraz liczy także na kolejną walkę przed własną publicznością. Również długo czekać nie chce Kamil Łebkowski, który doznał porażki z Gabriele Silvą i teraz najlogiczniejszym pomysłem jest zestawienie zawodnika Dzikiego Wschodu z Bartłomiejem Koperą, on również doznał porażki na tej gali.
Przedstawiamy również zapowiedź zbliżającej się gali: