ZIÓŁKOWSKI: CHCĘ JESZCZE POWALCZYĆ W POLSCE
Marian Ziółkowski podczas PLMMA w Łomiankach szybko wygrał w pierwszej rundzie z Draganem Pesiciem. Zawodnik w wywiadzie dla portalu PolskieRadio.pl informuje kiedy wyjdzie do oktagonu oraz czy chciałby walczyć zagranicą.
Marian Ziółkowski podczas ostatniej walki chciał bić się w stójce, poprzyjmować ciosy, pooddawać oraz wyniszczyć przeciwnika, a następnie zaskoczyć go w drugiej rundzie. Dla zawodnika był to wymarzony plan, który był szybki łatwy, ale nie był przyjemny.
Jak mówi zawodnik wywodzi się z parteru. Po trzech miesiącach nic nie trenowania poszedł na pierwszy trening brazylijskiego jiu-jitsu i został wysłany przez trenera na pierwsze zawody MMA. Marian Ziółkowski teraz bardzo dużo biję się w stójce i jest postrzegany jako zawodnik stójkowy. Jego zdaniem ma jednak bardzo mocny parter i zawsze będzie z tego korzystał.
Podczas gali zawodnik dosyć późno wyszedł do oktagonu, ale nie wybiło go to z rytmu. Bardziej rozczarował się tym, że jego walka nie była transmitowana w telewizji. Ziółkowski chciał, żeby jego sponsor go zobaczył i go zareklamował. Niestety to się nie udało i mistrz kategorii lekkiej PLMMA ma nadzieję, że na następnej gali już nie będzie takiej pomyłki.
Po raz kolejny kibice Mariana Ziółkowskiego zobaczą 20 maja podczas gali PLMMA. Zawodnik nie wie gdzie odbędzie się wydarzenie, ale będzie wtedy bronił pasa. Posiadacz tytułu kategorii lekkiej ma nadzieję, że da kibicom to, czego od niego oczekują i czego oczekuje od siebie.
Ziółkowski cały czas jest zawodnikiem FEN i jak mówi prawdopodobnie dalej będzie toczył dla nich pojedynki. Jego zdaniem jest jeszcze trochę w tyle za najlepszymi zawodnikami organizacji. Posiadacz pasa kategorii lekkiej PLMMA chce jeszcze dwa, trzy lata powalczyć w Polsce. Ziółkowski na zakończenie mówi, że jest jeszcze dość młodym zawodnikiem i cały czas się uczy.