SIANOS: CZAS POKAZAĆ PRAWDZIWĄ SIŁĘ KOŁOBRZEGU
Przedstawiamy rozmowę z Marcinem Sianosem, który osiemnastego marca w Wilnie wraca do MMA po dłuższej przerwie, na gali Bushido King of Kings. Stanie do trudnego zadania w postaci doświadczonego zawodnika publiczności Tomasa Pakutinskasa, który na rozkładzie ma błyskawiczne zwycięstwo z Bazelakiem i Dylewskim.
Sianos wraca po trzech latach przerwy, a swój zawodowy debiut zaliczył w roku 2012. Zaczął od porażki na punkty z Tomaszem Kowalkowskim, a następnie w pierwszej odsłonie po uderzeniach zastopował Jędrzeja Martuzalskiego. Ostatnią walkę Marcin stoczył po dwóch latach, w roku 2014, na gali MMA Fight Night 2. Po niecałych dwóch minutach przed czasem pokonał Adriana Woźniaka.
- Cześć Marcin. Jak samopoczucie przed zbliżającą się walką?Marcin Sianos: Staram się nie myśleć o walce. Nie oglądam rywala walk, tym sposobem ograniczam do minimum stres.
- Jak wyglądają przygotowania do tego starcia?MS: Przygotowania są w Kołobrzegu w Berserkers Team. Kilka razy trenuję w Białogardzie zapasy i jadę na obóz sparingowym do Wałcza.
- Wracasz po dwóch latach przerwy, czym była ona spowodowana?MS: Przerwa była spowodowana kontuzją, miałem kłopoty z wiązadłem krzyżowym w kolanie.
- Teraz czeka cię duża walka w federacji Bushido King of Kings. Długo się zastanawiałeś nad przyjęciem walki?MS: Odpowiedziałem, że przyjmuje walkę w ten sam dzień, kiedy dostałem ofertę.
- Twoim przeciwnikiem będzie doświadczony Tomas Pakutinskas. Co wiesz na jego temat?MS: Wszystko na temat przeciwnika konsultuję się z trenerem Mariuszem Ilinem. Śledzi on jego walki i będzie mi sugerował co zrobić.
- Twój rywal ma dwie szybkie wygrane z Polakami, celem jest ich pomścić?MS: Bazelak czy Dylewski nie są mocnymi zawodnikami, czas pokazać prawdziwą siłę płynącą z Kołobrzegu.
- Jakie masz plany, cele na rok 2017?MS: Po tej walce mam nadzieję, że po wygranej dostanę również kilka interesujących propozycji, a ja ze swojej strony będę robił wszystko, by dawać mocne walki. I myślę, że limit kontuzji na swoim organizmie już wypalaczem.
Rozmawiał Arkadiusz Hnida
Arkadiusz Hnida
Przez wiele był redaktorem naszego portalu, zostawił po sobie duży dorobek, zajmując się tematyką sportów walki. Później pracował również w serwisie MMA.pl jako autor materiałów dotyczących MMA i boksu. W swojej pracy dziennikarskiej relacjonował wydarzenia oraz przygotowywał treści związane z galemi i zawodnikami, w tym liczne wywiady. Jest kojarzony jako osoba aktywna w polskich mediach zajmujących się sportami walki.
Czytaj więcej najlepszych treści tego autora!
