TOMASZ KRÓL: WSZYSTKO OKAŻE SIĘ PO TEJ WALCE
Przedstawiamy rozmowę z Tomaszem Królem, który dwudziestego piątego lutego w Szczecinie stoczy swoją walkę. Będzie to starcie z niepokonanym do tej pory Kamilem Młodzińskim. Tomek zawalczy przed własną publicznością i będzie chciał poprawić swój rekord. Król w swoim dorobku ma trzy zwycięstwa, jedną porażkę, a jedną z walk kończył przed czasem.
- Cześć Tomek. Jak się czujesz przed kolejną walką?Tomasz Król: Czuję się bardzo dobrze. Jestem pozytywnie nastawiony do tej walki.
- Jak wyglądają przygotowania do tego starcia?TK: Przygotowania idą według planu. Jestem po fajnych sparingach z Damianem Wrzesińskim i Damianem Ławniczakiem.
- Twoim rywalem będzie Kamil Młodziński. Co wiesz na jego temat?TK: Wiem, że potrafi boksować i miał sukcesy amatorskie. Jednak jestem dobrej myśli.
- W poprzednim roku walczyłeś tylko raz. Co było powodem?TK: Była kontuzja, do tego choroba (angina ropna), tydzień przed walką w Międzyzdrojach. Nie chciałem ryzykować zdrowia.
- Jak już mówimy o roku poprzednim, to wygrałeś wtedy z bardziej doświadczonym rywalem. To był dobry test?TK: Na pewno dobry test. I się cieszyłem, bo go nie lubiłem.
- Jakimi osiągnięciami możesz się pochwalić z kariery amatorskiej?TK: Byłem 4-krotnym mistrzem Polski w różnych kategoriach wiekowych i do tego dwa razy najlepszym zawodnikiem.
- Jakie masz plany, cele na ten rok?TK: Wszystko się okaże po tej walce.
- Dziękuję za rozmowę. Jeżeli chcesz kogoś pozdrowić, lub podziękować to proszę bardzo.TK: Chciałem pozdrowić Szymona Andrzejewskiego i Patryka Sługodzkiego, podziękować za ich wsparcie. Pozdrawiam też cały klub Bks Olimp.
Rozmawiał Arkadiusz Hnida