BOBBY LASHLEY: CHCIAŁBYM ZAWALCZYĆ Z FEDOREM

Dodano: 24 lutego 2017 16:10
BOBBY LASHLEY: CHCIAŁBYM ZAWALCZYĆ Z FEDOREM
Paweł Wróbel, Informacja własna
Sylwester Wosko
Bobby Lashley jak do tej pory nie przegrał żadnej walki dla Bellatora. Zawodnik w rozmowie dla MMAJunkie zdradził, że wróci podczas gali Bellator 179 w Londynie oraz, że liczy na starcie z Fedorem Emelianenko.

Bobby Lashley jak do tej pory nie przegrał żadnej walki dla Bellatora. Zawodnik w rozmowie dla MMAJunkie zdradził, że wróci podczas gali Bellator 179 w Londynie oraz, że liczy na starcie z Fedorem Emelianenko.

Zdaniem Bobbiego Lashleya każdy zawodnik wagi ciężkiej chciałby mieć możliwość walki z Fedorem przed zakończeniem kariery. Amerykanin liczył, że otrzyma taką możliwość. Jak sam mówi ma duży szacunek do Mitrione i uważa go za wspaniałego faceta. Lashley wie, że póki co Mitrione najpierw się zmierzy z Fedorem, ale po tej walce, liczy,  że otworzą się przed nim drzwi.

Lashley odniósł się także do potencjalnego pojedynku z Brockiem Lesnarem. Amerykanin uważa, że temat jest już całkowicie zamknięty. Jego zdaniem WWE dobrze o niego dba, bo on jest wielką gwiazdą i tak powinno być. Jeśli więc dbają o niego, nie ma powodu, żeby miał wracać do klatki. Bobby Lashley na koniec dodaje, że Brock Lesnar ostatnio zainkasował sporą wypłatę, więc nie ma powodu żeby wracać.

Bobby Lashley mimo czterdziestu lat wciąż sróbuje swój rekord w MMA. Amerykanin jak do tej pory wygrał piętnaście walk i tylko dwukrotnie przegrywał.  Dla organizacji Bellator stoczył pięć wygranych walk. W ostatnim starciu pokonał Josha Appelta. 

Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO