MICHAŁ SYROWATKA: BĘDZIE TO JEDNA Z CIĘŻSZYCH WALK

Dodano: 6 lutego 2017 11:15
MICHAŁ SYROWATKA: BĘDZIE TO JEDNA Z CIĘŻSZYCH WALK
Arkadiusz Hnida, Informacja własna
Obraz własny
Przedstawiamy rozmowę z Michałem Syrowatką, który stoczy walkę dwudziestego piątego lutego w Szczecinie. Jego rywalem będzie Elmo Traya z Filipin.

Przedstawiamy rozmowę z Michałem Syrowatką, który stoczy walkę dwudziestego piątego lutego w Szczecinie. Jego rywalem będzie Elmo Traya z Filipin.

- Cześć Michał. Jak się czujesz przed kolejną walką?Michał Syrowatka: Witam serdecznie. Przed kolejną walką czuje się bardzo dobrze, forma rośnie z dnia na dzień, także wierze w to, że w dniu walki będę naprawdę w bardzo dobrej dyspozycji.

- Jak wyglądają przygotowania do tego starcia?MS: Jeśli chodzi o przygotowania, to aktualnie odbywają się w Białymstoku, jestem z tego powodu zadowolony. Trener Andrzej Liczik poświęca mi swój czas w stu procentach i daje naprawie niezły wycisk.

- Powróciłeś do treningów z Andrzejem Liczikiem, jak tą decyzję teraz oceniasz?MS: Powrót do Andrzeja Liczika na chwile obecną mogę ocenić bardzo pozytywnie, dobrze się dogadujemy, nie oszczędza mnie, a całe przygotowania idą zgodnie z planem.

- Twoim przeciwnikiem będzie Elmo Traya. Co wiesz na jego temat?MS: W sumie tyle co zdołaliśmy obejrzeć z trenerem z jego walki z Przemkiem. Jest silnym, młodym i ambitnym zawodnikiem. Na pewno będzie to jedna z cięższych moich walk.

- Z Filipińczykiem bił się już Runowski, będziesz się go radził i szukał podpowiedzi?MS: Z Przemkiem nie mamy stałego kontaktu, tak więc nie wypada mi chyba odzywać się po jakieś porady. Z trenerem ustalimy plan działania. Jeśli ten plan zrealizuje, to na pewno walkę wygram.

- Masz już za sobą walkę na Polsat Boxing Night. Jak wrażenia?MS: Mam za sobą już dwie walki na PBN, obie wygrane, które były dla mnie bardzo ważne. Wrażenia z udziału w takiej imprezie są niesamowite i mam nadzieję, że jeszcze nie raz będę miał okazji wystąpić na gali z cyklu Polsat Boxing Night.

- Podsumuj swoje dwa ostatnie udane starcia?MS: Były to raczej słabsze walki, z niezbyt wymagającymi przeciwnikami. Najbliższa walka na pewno będzie inna, trudniejsza, ale o to właśnie chodzi, żebym mógł się rozwijać.

- Jesteś z Ełku, walka u siebie to coś specjalnego?MS: Owszem, walki w Ełku to dla mnie coś specjalnego. Chyba właśnie z tego powodu nie bardzo wychodzą mi te walki. Po prostu za bardzo chcę.

- Jest jakiś zawodnik na twoim celowniku?MS: Na razie nie mam żadnego zawodnika na celowniku, aczkolwiek ostatnio pas Mistrza Unii Europejskiej zdobył Franck Petitjean, z którym wygrałem już raz w Ełku. Może zorganizowanie kolejnej walki o ten pas, byłoby dobrym pomysłem. Aczkolwiek wszelkie decyzje pozostawiam promotorom.

- Dziękuję za rozmowę. Jeżeli chcesz kogoś pozdrowić, lub podziękować to proszę bardzo.MS: Pozdrawiam wszystkich kibiców, dziękuje im za wiarę we mnie i wsparcie, dziękuje tez Sławkowi i firmie Kredens Smaku za świetną dietę, mojej narzeczonej, mamie i całej rodzinie za ogromne wsparcie. Pozdro

Rozmawiał Arkadiusz Hnida

Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO