KSW: ZAPASY MNIE ZAKATOWAŁY

Dodano: 4 lutego 2017 17:40
KSW:  ZAPASY MNIE ZAKATOWAŁY
Paweł Wróbel, Informacja własna
Obraz własny
W rozmowie dla „Przeglądu Sportowego” Damian Janikowski opowiada m.in. o swoich przygotowaniach do swojej walki oraz dlaczego nie trenuje jeszcze na pełnych obrotach.

W rozmowie dla „Przeglądu Sportowego”  Damian Janikowski opowiada m.in. o swoich przygotowaniach do swojej walki oraz dlaczego nie trenuje jeszcze na pełnych obrotach.

Podczas gali KSW 39 na Stadionie Narodowym w MMA zadebiutuje Damian Janikowski.  Zawodnik niedawno przeprowadził się do Warszawy. Były zapaśnik trenuje w klubie S4 Fight Club. Stójki uczy się od trenera Roberta Złotkowskiego, a parteru od Kamila Umińskiego. Nad całością czuwa Piotr Jeleniewski.

Jeleniewski uważa, że Janikowski to wybitny sportowiec, ale zapasy to nie MMA. Sztab szkoleniowy zamierza wykorzystać potencjał z zapasów oraz dodać do tego stylu inne elementy. Piotr Jeleniewski twierdzi, że Damian Janikowski ma ogromne możliwości.

Damian Janikowski mówi, że musi przyzwyczaić swoje ciało do nowych ruchów. Nauka sprawia mu dużą radość. Zawodnik szybko przyswaja wiedzę, a trenerzy nie spodziewali się tak szybkiego progresu.

Damian Janikowski twierdzi, że uczy się i robi małe kroki. W najbliższym czasie nie będzie gotowy do walki z przeciwnikami z górnej półki. Dobrze wie, że sukces nie przychodzi szybko. Zawodnik zastanawia się jak będą mu wychodziły sparingi przed majową galą.

Póki co Janikowski nie trenuje ostro.  Badania krwi zawodnika nie wypadły rewelacyjnie. Nowy nabytek KSW w zapasach trenował jak maszyna, a jego trener uważa, że i tak ma końskie zdrowie. W przeszłości w zapasach nie przywiązywano wagi do odnowy biologicznej i odpoczynku.

Janikowski za dwa albo trzy lata marzy o pojedynku z Mamedem Khalidovem. Wie jednak, że dopiero jego kariera startuje. Póki co zawodnik skupia się na swojej debiutanckiej walce.

Więcej informacji: Damian Janikowski
Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO