EWA BRODNICKA: WEJDĘ DO RINGU W MAJU
Ewę Brodnicką po raz trzynasty na zawodowym ringu zobaczymy na początku maja. Zawodniczka opowiedziała nam m.in. jak zaczęła się jej przygoda z boksem, kto byłby ją wymarzoną rywalką oraz której federacji chciałaby mieć najbardziej pas.
Paweł Wróbel: Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z boksem?Ewa Brodnicka: Byłam na imprezie sylwestrowej tam musiałam się obronić przed pewnym chłopakiem. Zadałam mu prawy prosty i skutecznie się obroniłam. Brat opowiedział tą historię tacie, który później zaprowadził mnie na trening boksu.
- W 2016 roku wygrałaś Lelą Terashvili i Anitą Torti. Jak oceniasz swój ubiegły rok w swoim wykonaniu?EB: Ubiegły rok był udany, bo obroniłam mistrzostwo Europy, wracając na ring po kontuzji. W walce z Lelą udało mi się sprawdzić jak funkcjonuje moje kolano. Później odbyło się długo wyczekiwane starcie z Anitą Torti, gdzie wybroniłam pas mistrzyni Europy. Miałam sporo do udowodnienia przede wszystkim sobie, ale również osobom, które twierdziły, że wycofałam się w kwietniu z walki z Torti przez symulację kontuzji.
- Której federacji pas chciałabyś mieć najbardziej? EB: Nie mam upatrzonej federacji. Zależy mi na pewno, aby była prestiżowa. Chciałabym zdobyć mistrzostwo świata, gdzie drugorzędną sprawą jest federacja.
- Kiedy odbędzie się Twoja kolejna walka?EB: Wejdę do ringu w maju
- Wymarzoną rywalką byłaby?EB: Chciałabym się zmierzyć z Ramoną Kuehne.
- Co jeszcze chciałabyś osiągnąć w boksie?EB: Chciałabym zdobyć mistrzostwo świata, bronić kilkukrotnie tytułu i być niepokonana. Poprzez osiągnięcia w sporcie można też zrobić wiele dobrego dla dzieci i młodzieży. Ruszamy z trenerem Jackiem Dymowskim z akcją odwiedzania szkół, aby zachęcić dzieci do uprawiania sportu oraz propagowania zdrowego trybu życia.
- Gdyby nie boks, to kim byś została?EB: Nie wiem (śmiech). Jest to takie trochę gdybanie, ale na pewno bym sobie poradziła. Lepiej mówić o przyszłości, bo na to mam wpływ. Po karierze być może zostanę dziennikarką albo będę prowadziła własną firmę, czy klub sportowy. Marzy mi się prowadzenie samoobrony dla kobiet. Jest dużo możliwości, ale w tym momencie skupiam się na treningach bokserskich.
- Jakie są Twoje pozasportowe zainteresowania?EB: Lubię kino, najbardziej filmy akcji i thrillery. Wieczorami przed zaśnięciem czytam książki o tematyce psychologicznej oraz biografie. Relaksuję się podczas spacerów z psem. Pewnie niewiele osób wie o mojej dodatkowej pasji jaką jest gra na pianinie.
- Część kibiców mówi o kryzysie boksu, o odchodzeniu talentów do innych sportów walki. Co o tym sądzisz?EB: Na pewno słabo służą rozwijaniu boksu w Polsce ostatnie wpadki dopingowe. Być może jest bum na MMA, ale szermierka na pięści jest walką gentelmanów i zawsze będzie miała olbrzymie grono zwolenników, kibiców.
- Dostajesz możliwość walki na jednej z gal MMA. Co robisz?EB: Odmawiam.
- Czego można życzyć Ci na nadchodzące miesiące?EB: Dużo zdrowia, żebym mogła bez żadnych przeszkód trenować.
Dogrywka:
1. Najlepszy bokser/ka w historii: Z pięściarzy Floyd Mayweather z pięściarek Cecilia Braekhus
2. Idol z dzieciństwa: Nie miałam takiego
3. Ulubiony sportowiec, który nie jest bokserem: Justyna Kowalczyk. Podobał mi się jej hart ducha rywalizacji. Jako małe dziecko również biegałam na nartach biegowych.
4. Ulubiony napój: herbata z cytryną
5. Ulubiona potrawa: Spaghetti, a na deser ciasto tiramisu.
6. Ulubiony film: „Wyspa tajemnic”
7. Ulubiona książka: ,,Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet” Stieg Larsson
8. Ulubiony utwór/wykonawca muzyczny (może być kilka): Beyonce,
Amy Winhouse ,,Rehab”
9. Ulubione miejsce na Ziemi: Polska
Rozmawiał Paweł Wróbel