WAWRZYK: TO BYŁ NAJTRUDNIEJSZY TEST W MOIM ŻYCIU
Już 25 lutego Andrzej Wawrzyk stoczy walkę życia z Deontayem Wilderem. W specjalnym wywiadzie dla sporty-walki.org opowie jak spędził sylwestra i co dla niego było najtrudniejszym testem w życiu.
Paweł Wróbel: .Jak spędził Pan Sylwestra?Andrzej Wawrzyk: Sylwestra spędziłem z rodziną i przyjaciółmi w Krynicy.
- Pytam, bo już 25 lutego wejdzie Pan do ringu z amerykańskim królem nokautu. Na jakim etapie przygotowań jest Andrzej Wawrzyk?AW: W połowie grudnia już wiedziałem o tej walce. Cały czas byłem w treningu.
- Czy znani są już sparingpartnerzy? AW: Jeszcze wszystkich sparingpartnerów nie mamy dobranych, ale lada dzień będą. Do sparingów mam jeszcze trzy tygodnie.
- Na gali oprócz Pana przyjaciela Artura Szpilki zawalczy jeszcze Izu Ugonoh. Czy ma to dla Pana jakieś znaczenie?AW: Na pewno jest to super wiadomość. Będzie walczył na tej gali, a my lubimy ze sobą spędzać czas. Mam nadzieję, że z Arturem będziemy mogli wspólnie rozluźnić się przed walką.
- Znane są mocne strony Deontaya Wildera. Znacie już ze sztabem przygotowawczym te słabe?AW: Uważam, że słabszy jest na pewno w obronie. Jak atakuje jest otwarty, ale na pewno najtrudniej tam dojść i wejść w cios. Jest szybkim i bardzo niewygodnym przeciwnikiem.
- Trzeba przyznać, że nokaut na Arturze Szpilce wyglądał przerażająco. Czy to wpływa jakoś na Pana?AW: W ogóle nie wpływa na mnie ten nokaut. Artur radził sobie w walce bardzo dobrze. Wilderowi wszedł idealnie czysty cios na szczękę i skosił Artura. To jest waga ciężka i jeden celny cios może zakończyć walkę.
- W 2013 roku został Pan znokautowany przez Alexandra Powietkina. Można porównać jakoś Wildera do Rosjanina?AW: O Powietkinie nie chce się za dużo wypowiadać. Ostatnio dwukrotnie został złapany na dopingu.
- W 2014 roku doznał Pan bardzo poważnego wypadku. Wierzył Pan ciągle, że wróci na ring?AW: To był najtrudniejszy test w moim życiu. Tak naprawdę w sporcie nie powinno mnie być. Całkowita rekonstrukcja stawu skokowego, odbudowa wewnętrznej kostki, zerwane ścięgna Achillesa. Wiara, że dam radę pomagała mi w codziennej wielogodzinnej rehabilitacji. Przez pierwsze dwa miesiące miałem całkowity zanik systemu nerwowego w stopie. Chciałem pokazać wszystkim, że wrócę i tak też się stało.
- Już wie Pan do jakiej piosenki wejdzie do ringu?AW: Od początku kariery wchodzę przy jednej piosence i teraz też tak będzie. Jest to podkład z filmu „Gladiator”
- Czy 25 lutego będziemy mieli pierwszego polskiego mistrza świata wagi ciężkiej?AW: Wierzę w to z całego serca i na pewno zostawię je w ringu. Chciałbym zostać pierwszym polskim mistrzem świata wagi ciężkiej!
- Czego by Pan życzył sobie i czytelnikom na rok 2017?AW: Życzę wszystkim kibicom oraz sobie, aby ten rok 2017 był najlepszy na polskiego pięściarstwa
Dogrywka:
1. Najlepszy bokser w historii: Muhammed Ali
2. Idol z dzieciństwa: Micheal Jordan
3. Ulubiony sportowiec, który nie jest bokserem: Robert Lewandowski
4. Ulubiony napój: kawa
5. Ulubiona potrawa: Sushi
6. Ulubiony film: Gladiator
7. Ulubiona książka: Ojciec Chrzestny
8. Wolny czas najczęściej spędzam: Z rodziną
9. Ulubiony utwór/wykonawca muzyczny (może być kilka): Pitbull
10. Ulubione miejsce na Ziemi: Moje mieszkanie tam czuje się najlepiej
Rozmawiał Paweł Wróbel