UGONOH: NA 99 PROCENT ZABOKSUJĘ Z POLAKAMI
To będzie prawdziwa, polska noc w wadze ciężkiej. Do pięściarzy Andrzeja Wawrzyka i Artura Szpilki, którzy 25 lutego w Birmingham, w stanie Alabama, wystąpią w dwóch najważniejszych walkach wieczoru podczas gali boksu, ma dołączyć trzeci rodak, Izuagbe Ugonoh. Czarnoskóry Polak zdradza ten plan w rozmowie z Interią i teraz czeka już tylko na ogłoszenie nazwiska przeciwnika.
- Wróbelki ćwierkają, że będzie pan trzecim Polakiem, który wejdzie do ringu 25 lutego w Birmingham, w stanie Alabama.Izuagbe Ugonoh: Tak, to na 99 procent jest już pewne.
- Dla Pana to chyba świetna wiadomość, że debiut w grupie promotorskiej Haymon Boxing, należącej do menedżera numer jeden w boksie zawodowym Ala Haymona, odbędzie się na tak szczególnej dla polskich kibiców gali?IU: Jakby nie patrzeć, gala będzie nie byle jaka. Szykują się ekscytujące pojedynki, przy czym ja cały czas czekam na dogranie mojego rywala. Wiadomo, że w zależności od tego, trzeba odpowiednio przygotować cały obóz i dobrać sparingpartnerów. Natomiast to nie moja praca, tylko mojego menedżera. Ja już "odpaliłem wrotki" i rozpocząłem przygotowania, ale ta właściwa praca zacznie się od początku pobytu w Stanach Zjednoczonych. Po tygodniu na adaptację, trzeba będzie wejść w sparingi.
- Rozumiem, że zna pan nazwisko swojego przeciwnika, ale z jego ogłoszeniem nie może pan wychodzić przed szereg?IU: Nie, ostatecznego nazwiska nie mamy. Znam tylko opcje, które wchodzą w grę.
Rozmawiał Artur Gac
Czytaj więcej na Interia.pl
