EMOCJE I NIESPODZIANKI NA DSF KICKBOXING CHALLENGE

Dodano: 19 grudnia 2016 12:11
EMOCJE I NIESPODZIANKI NA DSF KICKBOXING CHALLENGE
Redakcja, Informacja własna
Obraz własny
Jeśli ktoś uważał, że ring, który znajduje się w centralnym punkcie restauracji Champions Sports Bar służy już tylko do ozdoby – grubo się mylił. Wielki sport – po latach – znów zawitał na żywo do Hotelu Marriott. Zarówno pod względem sportowym jak i czysto widowiskowym gala DSF Kickboxing Challenge - 'Najlepsi z Najlepszych' stała na kapitalnym poziomie. Największą niespodziankę sprawił niespełna dwudziestoletni Mołdawianin Denis Telesman, pokonując w walce wieczoru Rafała Dudka.

Jeśli ktoś uważał, że ring, który znajduje się w centralnym punkcie restauracji Champions Sports Bar służy już tylko do ozdoby – grubo się mylił! Wielki sport – po latach – znów zawitał na żywo do Hotelu Marriott. Zarówno pod względem sportowym jak i czysto widowiskowym gala „DSF Kickboxing Challenge - Najlepsi z Najlepszych” stała na kapitalnym poziomie. Największą niespodziankę sprawił niespełna dwudziestoletni Mołdawianin Denis Telesman, pokonując w walce wieczoru Rafała Dudka.

To była bezspornie największa sensacja piątkowego wieczoru. Doświadczony i bijący się na całym świecie Rafał Dudek przed walką był niekwestionowanym faworytem do zwycięstwa. Jak głosi stare porzekadło: ring weryfikuje wszystko! Pochodzący z Nowego Sącza Dudek nie znalazł sposobu na  młodszego i świetnie przygotowanego Denisa Telesmana. Ambitny dziewiętnastolatek wyprzedzał polskiego weterana i zmuszał go do popełniania błędów. Sfrustrowany Dudek dopiero w trzeciej rundzie zaczął odrabiać straty.  Wcześniej stracił punkt za uderzenie poniżej pasa i w konsekwencji przegrał pojedynek decyzją sędziów 2:1.

Nie zawiódł za to Jan Lodzik. „Iron’ rozgrzał publiczność do czerwoności. Po raz kolejny w tym roku pokazał olbrzymie serce do walki a do tego nie mniejsze umiejętności.  Lodzik nie ukrywa, że jego idolem jest Mike Tyson. W walce z Valerym Stepashinem mieszkaniec Legionowa zasypywał rywala piorunującymi uderzeniami.  W efekcie czego Białorusin trzykrotnie lądował na deskach i to już w pierwszej rundzie. Po potężnym haku na wątrobę nie był w stanie kontynuować pojedynku.

Wszystkie walki rankingowe PRO spełniły swoje zadanie. Już w pierwszej walce telewizyjnej błyskawiczny i efektowny nokaut zanotował Tomasz Brotoń. Jego rywal Łukasz Szecówka po otrzymanym high kicku długo nie mógł podnieść się z ringu. Walka Wojciecha Kosowskiego z Marcinem Mazurkiewiczem przed galą przez wielu ekspertów  uważana była za najrówniejszą w rozpisce. Zawodnicy nie rozczarowali i stanęli na wysokości zadania. Po trzech bardzo widowiskowych rundach na kartach sędziowskich zwyciężył pochodzący z Warszawy Kosowski.

Bardzo zacięte pojedynki stoczyli Rajewski z Zembikiem (65 kg) oraz Kubiszyn z Bratkowiczem (86 kg). Najlepszy z możliwych powrotów zanotował olbrzym z Białegostoku. Tomasz Klimiuk (+91 kg) nie dał żadnych szans Igorowi Makowskiemu i zastopował go w drugiej rundzie po brutalnej serii ciosów przy linach.

Warto podkreślić, że imprezę rozpoczęła walka w Lidze Młodych Wojowników – inicjatywie stworzonej specjalnie dla perspektywicznych zawodników, którzy nie ukończyli jeszcze 18. roku życia. To kolejny z projektów federacji DSF Kickboxing Challenge. Walczący w klasycznych spodenkach do K-1 Mateusz Biniek pokonał 3:0 występującego w kimonie Jana Witkowskiego. Oto komplet wyników z „DSF Kickboxing Challenge – Najlepsi z Najlepszych”:

Main Event:

1.    K-1 (71 kg) Denis Telesman (Mołdawia) 2:1 Rafał Dudek

Co-Main Event:

2.    K-1 (65 kg) Jan Lodzik KO 1 Valery Stepashin (Białoruś)

Walki rankingowe PRO:

3.    K-1 (65 kg) Mateusz Rajewski 3:0 Maciej Zembik

4.    K-1 (+91 kg) Tomasz Klimiuk RSC 2 Igor Makowski

5.    K-1 (75 kg) Wojciech Kosowski 3:0 Marcin Mazurkiewicz

6.    K-1 (86 kg) Mateusz Kubiszyn 3:0 Maksymilian Bratkowicz

7.    K-1 (71 kg) Tomasz Brotoń KO 1 Łukasz Szecówka

Walka rankingowa Pro-Am:

8.    K-1 (52 kg) Paulina Maj 3:0 Adrianna Żarnowiecka

Zawodnicy z Ligi Młodych Wojowników:

9.    Mateusz Biniek 3:0 Jan Witkowski

Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO