ŁUKASZ WITOS: CELEM JEST WALKA O PAS SPARTAN FIGHT
Przedstawiamy rozmowę z Łukaszem Witosem, który siedemnastego grudnia w Płocku, na gali Spartan Fight 6 zmierzy się z Rosjaninem Andreyem Vlasovem. W swoim dorobku ma równo dziesięć walk, sześć wygrał, cztery przegrał. Dodać trzeba, że jeżeli wygrywa, to zazwyczaj efektownie i przed czasem, bo tylko raz stawał do decyzji sędziów jako zwycięzca. Witos przerwał ostatnio złą passę dwóch porażek z rzędu, wczesniej pewnie na punkty przegrał z Robertem Bryczkiem i po uderzeniach z doświadczonym Antonim Chmielewskim. Witos zadebiutował na Spartan Fight 4, zapewniając pierwszą porażkę w rekordzie Michała Labusa. Pod koniec pierwszej odsłony wygrywał przez poddanie.
- Cześć Łukasz. Jak samopoczucie przed walką?Łukasz Witos: Samopoczucie przed walką dopisuje i jestem bardzo pozytywnie nastawiony.
- Jak wyglądają przygotowania do tego starcia?ŁW: Przygotowania do walki przebiegają bardzo dobrze, chyba najlepsze z dotychczasowych.
- Czym jest dla ciebie najbliższa walka w Płocku?ŁW: Walka w Płocku jest dla mnie bardzo ważna, organizatorzy Spartan Fight po raz kolejny zaufali mi i wiem, że jeśli będę wygrywał, to w końcu dadzą mi szansę walki o pas.
- Twoim rywalem będzie Andrey Vlasov. Co wiesz na jego temat?ŁW: Wiem, że wywodzi się z Sambo, które jest bardzo popularne w Rosji. Oglądałem jego walki i wygląda na to, że lubi sprowadzać walki do parteru. Ale jest to zawodnik wielopłaszczyznowy, który będzie z pewnością groźny w każdym elemencie.
- W debiucie w Spartan Fight zapewniłeś porażkę Michałowi Labusowi. Co możesz powiedzieć o samej walce?ŁW: Walka toczyła się na moich warunkach, co jest chyba najważniejsze, a wygrana bardzo mnie podbudowała.
- Co powiesz o samej organizacji?ŁW: Jest to z pewnością najlepsza organizacja z jaką współpracowałem do tej pory, zarówno pod względem technicznym, jak i sportowym. Z pewnością będę chciał związać się kontraktem z tak dobrym pracodawcą.
- Walczyłeś w nowej dywizji wagowej, jak się czułeś?ŁW: Wszyscy mi powtarzają, że nowa kategoria mi bardzo służy, a ja sam czuję się lepiej, więc było to dobre posunięcie.
- Po walce powiedziałeś, że myślisz o zakończeniu kariery z powodów prywatnych. Jak widać zdanie zmieniłeś, albo sprawy się poukładały?ŁW: Na szczęście sprawy poukładały się po mojej myśli i mogę dalej cisnąć, przynajmniej na razie.
- Jakie masz wstępne plany, cele na rok 2017?ŁW: Jeśli uda się wygrać, to z pewnością będę chciał w przyszłym roku zawalczyć o pas Spartan Fight, i to jest mój cel!
- Dziękuję za rozmowę. Jeżeli chcesz kogoś pozdrowić, lub komuś podziękować to proszę bardzo.ŁW: Chciałbym podziękować jak zawsze wszystkim osobom i sponsorom, którzy pomagają w moich przygotowaniach.
Rozmawiał Arkadiusz Hnida

Arkadiusz Hnida
Przez wiele był redaktorem naszego portalu, zostawił po sobie duży dorobek, zajmując się tematyką sportów walki. Później pracował również w serwisie MMA.pl jako autor materiałów dotyczących MMA i boksu. W swojej pracy dziennikarskiej relacjonował wydarzenia oraz przygotowywał treści związane z galemi i zawodnikami, w tym liczne wywiady. Jest kojarzony jako osoba aktywna w polskich mediach zajmujących się sportami walki.
Czytaj więcej najlepszych treści tego autora!