POSIADAŁA: REKORD I DOŚWIADCZENIE MNIE NIE ODSTRASZĄ
Przedstawiamy rozmowę z utytułowaną Katarzyną Posiadałą, która siedemnastego grudnia w Karpaczu stoczy swoją kolejną walkę w Ladies Fight Night. Tym razem na 4 edycji spotka się z doświadczoną Lucie Mudrochovą z Czech.
Katarzyna Posiadała (171 cm, 63 kg) pochodzi z Siedlec, dwa razy zdobywała tytuł mistrzyni świata w muay-thai. W obu przypadkach wygrywała swoje tytuły w Tajlandii, podczas mistrzostw świata organizacji WMF w 2014 i 2015 roku. Dwukrotnie także zdobywała tytuły mistrzyni Polski. Posiadała zadebiutowała zawodowo na FEN 9, kiedy przegrała na punkty po dobrej walce z żeńską gwiazdą tej organizacji Różą Gumienną. Kolejne walki były udane, w Ladies Fight Night w roku 2015 po trudnej walce pokonała po niejednogłośnej decyzji sędziów Veronike Cmarovą. W tym roku Kasia zaliczyła dwa kolejne starty, pewnie po jednogłośnej decyzji sędziów pokonała Marte Gusztab oraz Lucie Cmarovą.
- Cześć Kasia. Jak samopoczucie przed najbliższą walką?Katarzyna Posiadała: Witam, dziękuję, czuję się świetnie, wszystko idzie zgodnie z planem, mam jeszcze kilka rzeczy do przeanalizowania i zrobienia, a walka już niebawem.
- Opowiedz jak wyglądały przygotowania do najbliższej walki?KP: O walce dowiedziałam się niedawno, początkowo miałam nie walczyć na tej gali. Mam kilka dni, więc o przygotowaniach opowiem później.
- Miałyście także obóz sparingowy. To chyba coś wyjątkowego, bo możecie się wtedy odpowiednio dociążyć?KP: Tak, miałyśmy zorganizowany obóz sparingowy, fajnie wyszło. Myślę, że każda wyciągnęła coś dla siebie. Atmosfera była wyjątkowa, w końcu tyle kobiet na jednym treningu.
- Twoją przeciwniczką będzie Lucie Mudrochova. Co wiesz na jej temat?KP: Jest troszeczkę niższa i sporo starsza, ma niezły rekord, więc i większe doświadczenie, ale nie odstrasza mnie to w ogóle.
- To będzie kolejna rywalka, która jest doświadczona na zawodowstwie, to chyba także duża motywacja?KP: Cieszę się, że mam wymagające przeciwniczki i "mocniejsze", nie są jakimiś zawodniczkami do nabijania rekordu, tylko do mocnej wymiany, sprawdzenia charakteru. Z każdej walki wyciągam coraz więcej i celuję coraz wyżej.
- Jesteś już po walce w Laides Fight Night. Co możesz powiedzieć o federacji?KP: Dla federacji Ladies Fight Night zrobiłam 3 walki, co mogę powiedzieć - same pozytywne rzeczy! Zresztą sami widzicie co robią, jak się starają, jak wychodzą gale, a my od zaplecza mamy wszystko zapewnione.
- Debiutowałaś także w FEN, w starciu z Różą Gumienną, myślisz o starciu rewanżowym?KP: Co miałam do powiedzenia już powiedziałam.
- Jakie masz plany i cele na rok 2017?KP: Plany, na 90% w marcu wylatuję do Tajlandii, reszta ułoży się w trakcie.
- Dziękuję za rozmowę. Jeżeli chcesz kogoś pozdrowić, lub komuś podziękować to proszę bardzo.KP: Dziękuję trenerowi Wasilewskiemu Andrzejowi, klubowiczom: Mateusz Pasiak, Mariusz Kordylas, Joanna Gorzała i kilku osobom z zewnątrz. Dziękuję bardzo firmie SODALIT PALIWA, MASTERS SPORT, IRON LADY, ESECO, MADMAN za wsparcie.
Rozmawiał Arkadiusz Hnida

Arkadiusz Hnida
Przez wiele był redaktorem naszego portalu, zostawił po sobie duży dorobek, zajmując się tematyką sportów walki. Później pracował również w serwisie MMA.pl jako autor materiałów dotyczących MMA i boksu. W swojej pracy dziennikarskiej relacjonował wydarzenia oraz przygotowywał treści związane z galemi i zawodnikami, w tym liczne wywiady. Jest kojarzony jako osoba aktywna w polskich mediach zajmujących się sportami walki.
Czytaj więcej najlepszych treści tego autora!