BELLATOR KICKBOXING 4: PETROSYAN NOKAUTUJE
We włoskiej Florencji odbyła się kolejna gala z serii Bellator Kickboxing. Podczas czwartego wydarzenia kickboxerskiego organizacji dowodzonej przez Scotta Cokera zobaczyliśmy walki o pasy organizacji, a także powrót jednego z najlepszych zawodników na świecie, Giorgio Petrosyana.
Włoch pokonał przed czasem Jordana Watsona z Wielkiej Brytanii, najpierw doprowadzając do liczenia oponenta, a chwilę później po serii ciosów zmuszając sędziego do przerwania pojedynku, zostawiając ledwie trzymającego się na nogach Watsona na linach. Chciałoby się zobaczyć Włocha z ormiańskimi korzeniami ponownie w Glory, gdzie w wadze do 70 kg króluje następca Buakawa Banchameka, Sittichai Sitsongpeenong.
Pierwszą mistrzynią Bellator Kickboxing została Denise Kielholtz, która pokonała miejscową faworytkę, Glorię Peritore zdobywając tytuł w dywizji muszej. Prawdziwą wojnę w ringu zafundowali nam były zawodnik Glory, walczący również w MMA, Joe Schilling i miejscowy zawodnik, Victorio Lermano. Pojedynek wygrał faworyt przed starciem, Schilling po naprawdę ekscytującej walce. Zwycięstwo zanotował również Francuz, wywodzący się z Muay Thai Karim Ghajii, który wypunktował Lucę Novello. Większych problemów z rywalem nie miał najpopularniejszy zawodnik Muay Thai z USA, Kevin Ross. Partner życiowy Giny Carano znokautował w drugiej rundzie Alessio Arduiniego. Nie gorzej zaprezentował się Armen Petrosyan, brat walczącego w walce wieczoru Giorgio. Ormianin pokonał mającego na swoim koncie chociażby występ na gali w Pruszkowie, Charlesa Francoisa, zdobywając tym samym pas mistrza ISKA w wadze do 70 kg.