ALBERT JARZĘBAK: INTERESUJE NAS KIERUNEK BRAZYLIA I USA
Przedstawiamy rozmowę z Albertem Jarzębakiem, który jest prezesem organizacji Celtic Gladiator. Federacja w tym roku wróciła po dłuższej przerwie i zorganizowała dwie gale, w Londynie oraz Krakowie. Wcześniej federacja organizowała swoje eventy na Wyspach, występowało w niej wielu ciekawych zawodników z naszego kraju i nie tylko, bo przecież także tam swoją walkę stoczył Conor McGregor.
- Cześć Albert. Organizacja Celtic Gladiator powróciła do żywych. Na samym początku spytam, dlaczego właśnie taka długa przerwa?Albert Jarzębak: Co do przerwy, bylem zajęty 'dużym produktem budowlanym'. Nie chciałem rozpraszać się.
- Zacznijmy od początku chciałbym, abyś podsumował event w Londynie?AJ: Co do eventu w Londynie uważam, że wyszedł bardzo fajnie, publiczność przywitała nas bardzo serdecznie. Kilka dobrych walk, odświeżenie kontaktów po przerwie i przede wszystkim próba generalna załogi do dużych eventów.
- Pewne jest, że będziecie bazować na galach na Wsypach, jak miało to miejsce wcześniej?AJ: Tak, interesuje nas Europa: Irlandia, Anglia a także dalsze rejony jak Brazylia, USA.
- Co było powodem zorganizowania gali w Polsce?AJ: Powód zorganizowania gali w Polsce, była to impreza cykliczna, miała ona również swoją strategię, o której kiedyś może porozmawiamy.
- Teraz czas na podsumowanie ostatniej gali w Krakowie.AJ: Gala w Krakowie wypadła dobrze. Myślę, że gdyby nie źle trafiony termin, mam na myśli andrzejki, mecz Wisły, brakłoby biletów. Jednak jestem bardzo zadowolony z imprezy bo wiem, że Polski zespół 'Celtica' potrafi zrobić imprezę na bardzo wysokim poziomie.
- Po dobrym początku teraz są oczekiwania na kolejne gale, także w Polsce.AJ: Myślę, że Celtic zrobi jedną do dwóch imprez w roku, ale wyzwaniem dla nas jest świat.
- Na konferencji prasowej przyznałeś, że planem są nawet gale w Stanach Zjednoczonych. Powiedz coś więcej o planach organizacji.AJ: Tak, przymierzamy się do debiutu w Stanach, celujemy w maj 2017.
- Ściągnęliście Tomasza Sararę czy Andrzeja Grzebyka, dwóch czołowych zawodników federacji FEN. Nie było problemów?AJ: Walka zawodników FEN, uważam że jest bardzo dobrym marketingiem dla FEN. Zawodnicy powinni walczyć w rożnych krajach. Myślę, że taka współpraca może zaowocować z korzyścią dla obu federacji.
- Jeżeli chcesz kogoś pozdrowić lub podziękować, to proszę bardzo.AJ: Chcę gorąco podziękować Mariuszowi Wachowi, za wspieranie mnie w moim przedsięwzięciu. Pozdrawiam, Albert.
Rozmawiał Arkadiusz Hnida

Arkadiusz Hnida
Przez wiele był redaktorem naszego portalu, zostawił po sobie duży dorobek, zajmując się tematyką sportów walki. Później pracował również w serwisie MMA.pl jako autor materiałów dotyczących MMA i boksu. W swojej pracy dziennikarskiej relacjonował wydarzenia oraz przygotowywał treści związane z galemi i zawodnikami, w tym liczne wywiady. Jest kojarzony jako osoba aktywna w polskich mediach zajmujących się sportami walki.
Czytaj więcej najlepszych treści tego autora!