KSW 37: PUDZIAN ZNISZCZYŁ POPKA!

W ósmej walce gali KSW 37 zmierzyli się z sobą Mariusz Pudzianowski i 'Popek Monster'. To było starcie, które zakończyło się bardzo szybko. Po kilku mocnych wymianach w stójce 'Popek' padł na matę i tam 'Dominator' dokończył dzieła zniszczenia mocnymi uderzeniami młotkowymi. Popek tylko raz zagroził byłemu strongmanowi, który upadł po ciosie. Ten jednak szybko wstał, a 'Król Albanii' miał za mało sił aby wykorzystać szansę.

To nie mogło trwać długo nie trwało! W ósmej walce gali KSW 37 starli się Mariusz Pudzianowski (10-5) i Popek Monster (2-2). Nieoczekiwanie w pierwszej wymianie mocno trafił słynny raper i "Pudzian" na moment aż przyklęknął, ale wstał szybko i po chwili sam rzucił rywala na matę mocnym ciosem i tam dokończył dzieła zniszczenia uderzeniami młotkowymi. Cała walka trwała zaledwie 80 sekund.

Rozbity Popek był załamany po porażce, ale w wywiadzie z Mateuszem Borkiem zapewnił, że to nie koniec jego przygody z MMA. - Obiecuję wam, że wrócę i wygram na KSW - powiedział lider "Gangu Albanii".