KSE 37: SZYMAŃSKI UDUSIŁ ROMANOWSKIEGO
Walką otwarcia gali KSW 37 było starcie Romana Szymańskiego z Sebastianem Romanowskim.
Dwóch debiutujących w KSW zawodników rozgrzało publiczność zgromadzoną w Tauron Arenie. Obaj fighterzy zaczęli bardzo mocno od wymian w stójce i w tej płaszczyźnie spędzili prawie całą pierwszą rundę. Pod koniec starcia Roman Szymański sprowadził Sebastiana Romanowskiego do parteru i tam zakończył pierwsze pięć minut pojedynku.
Druga runda rozpoczęła się podobnie, ale Romanowski szybko wyprowadził mocny i celny cios, który posłał Szymańskiego na deski. Zawodnik z Poznania przetrwał jednak chwilę kryzysu i dalsza część starcia toczyła się w parterze. Pod koniec rundy Szymański w pięknym stylu wydostał się w spod przeciwnika i przeniósł walkę do stójki.
Trzecia odsłona walki początkowo przypominała wcześniejsze rundy, ale tym razem to Szymański udanie przeniósł starcie do parteru i tam je kontrolował, a dosłownie w ostatnich sekundach zapiął udane duszenie i zakończył bój.