MICHAŁ MICHALSKI: W PRZYSZŁYM ROKU CZTERY WALKI

Dodano: 2 grudnia 2016 11:29
MICHAŁ MICHALSKI: W PRZYSZŁYM ROKU CZTERY WALKI
Arkadiusz Hnida, Informacja własna
Obraz własny
Przedstawiamy rozmowę z Michałem Michalskim, który czternastego stycznia w Lubinie, na gali FEN 14 w starciu z Kamilem Gniadkiem, będzie chciał wrócić na tor zwycięstw.

Przedstawiamy rozmowę z Michałem Michalskim, który czternastego stycznia w Lubinie, na gali FEN 14 w starciu z Kamilem Gniadkiem, będzie chciał wrócić na tor zwycięstw.

Dla Michała Michalskiego walka z Kamilem Gniadkiem będzie pierwszą po nieudanej próbie zdobycia pasa federacji Fight Exclusive Night w kategorii półśredniej. Porażka po ciężkim boju na gali FEN 12 Feel The Force z Francuzem Davy Gallonem na pewno była dla niego rozczarowaniem, ale zaliczany do ścisłej czołówki dywizji półśredniej w Polsce zawodnik z Wrocławia jest gotów na kolejne wyzwania i powrót do gry o tytuł mistrza organizacji FEN. Walka na gali FEN 15 Final Strike będzie jego piątym występem w klatkoringu FEN. Przed pechowym pojedynkiem z Gallonem pewnie wygrywał z Rafałem Błachutą, Mariuszem Radziszewskim i Adamem Niedźwiedziem, a w styczniu, w lubińskiej hali RCS reprezentant klubu Rio Grappling Wrocław zamierza wrócić na zwycięską ścieżkę.

- Cześć Michał. Jak samopoczucie przed walką?Michał Michalski: Witam serdecznie. Samopoczucie bardzo dobre. Kontuzje nie doskwierają, także jest okey. Miałem półroczną przerwę, także troszkę zatęskniłem za walkami.

- Jak wyglądają przygotowania do najbliższego starcia?MM: Przygotowania zacząłem na razie we Wrocławiu, ale niedługo zacznę jeździć po Polsce. W planie na pewno jest wyjazd na Śląsk, Łódź oraz Zakopane.

- Widziałem, że w międzyczasie występowałeś na zawodach grapplinowych?MM: Tak, jeśli mam wolny sezon, to się tylko da startować w zawodach graplingowych, żeby poczuć adrenalinę zawodów i współzawodnictwa.

- Twoim przeciwnikiem będzie Kamil Gniadek. Co wiesz na jego temat?MM: Mimo młodego wieku, to doświadczony zawodnik. Walczył w KSW, teraz w FEN, wiem też, że przeszedł z kategorii lekkiej i jest dobrym parterowcem.

- Kolejną walkę zakontraktowano ci z solidnym rywalem. To chyba cieszy, że stajesz ciągle przed trudnymi wyzwaniami?MM: Tak, w pierwszej chwili myśleliśmy nad rywalem z trochę niższej półki, ale to bez sensu, trzeba obierać sobie coraz większe cele i brać dobrych rywali, jeśli chcemy być w czołówce.

- W ostatniej walce biłeś się o tytuł federacji, co poszło nie tak?MM: Myślę, że dałem się trafić i tyle. Do tego czasu wszystko szło dobrze, tak jak powinno. Jeden moment nieuwagi, no i stało się.

- Myślisz, że jeżeli staniesz do drugiej walki 5-rundowej, będziesz gotowy?MM: Jasne, że tak, jeśli tylko mam odpowiedni czas na przygotowanie, zawsze jestem w stanie dobrze to zrobić, niezależnie czy są to 3 czy 5 rund.

- Możliwe, że dojdzie do walki Żelazowski-Gallon. Jak widzisz tą walkę?MM: Myślę, że Paweł ją wygra, jednak jeśli zrobi to w pierwszej lub drugiej rundzie. Im dalej walka będzie trwała, to uważam, że wtedy Davy może wypunktować Pawła.

- Liczysz na to, że poza FEN będziesz toczył pojedynki w innych ciekawych organizacjach, może za granicą?MM: W przyszłym roku chciałbym zawalczyć cztery razy, także za granicą, jeśli oczywiście zdrowie pozwoli. Ale plany są mniej więcej takie.

- Jakie masz cele na dalszą karierę?MM: Cel jest prosty, same zwycięstwa na przyszły rok, a reszta przyjdzie sama. Wiadomo, że marzeniem jest UFC. Ale chciałbym wygrywać wszystkie kolejne walki, z coraz lepszymi zawodnikami.

Rozmawiał Arkadiusz Hnida

Arkadiusz Hnida

Arkadiusz Hnida

Przez wiele był redaktorem naszego portalu, zostawił po sobie duży dorobek, zajmując się tematyką sportów walki. Później pracował również w serwisie MMA.pl jako autor materiałów dotyczących MMA i boksu. W swojej pracy dziennikarskiej relacjonował wydarzenia oraz przygotowywał treści związane z gale­mi i zawodnikami, w tym liczne wywiady. Jest kojarzony jako osoba aktywna w polskich mediach zajmujących się sportami walki.

Czytaj więcej najlepszych treści tego autora!
Więcej informacji: Michał Michalski
Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO