ANTONIO SILVA MA JUŻ ZAPLANOWANĄ WALKĘ
Weteran największych federacji na świecie Antonio Silva, po zerwaniu kontraktu z UFC, ma już zaplanowaną kolejną walkę. Osiemnastego listopada zawalczy w Rosji na gali Titov Boxing Promotion z Ivanem Shtyrkovem. To duży skok na kasę, bo Brazylijczyk za ten pojedynek dostanie pół miliona dolarów.
'BigFoot' ostatnio miał bardzo złą serię, kiedy to z ostatnich pięciu walk wygrał tylko jedną, przed czasem z Soą Paleleiem. W ostatnich starciach Silva przegrywał po uderzeniach z Markiem Huntem, Royem Nelsonem, a po 15 sekundach z Stefanem Struve.
Rosjanin w poprzednim roku zadebiutował, szybko odprawiając po uderzeniach zawodnika z Ukrainy. Kolejna walka miała być pokazowa, z doświadczonym Jeffem Monsonem. Co ciekawe, zakończyło się to aferą, bo Ivan nic nie wiedział i po 31 sekundach poddał rywala. Zdenerwowany Amerykanin po walce spoliczkował właściciela federacji i do dziś nie jest wyjaśniona ta sprawa.