RAFAEL DOS ANJOS ODCHODZI Z KINGS MMA

Dodano: 1 listopada 2016 12:41
RAFAEL DOS ANJOS ODCHODZI Z KINGS MMA
Paweł Sawicki, Informacja własna
FEN / Łukasz Krusiński
Były mistrz UFC w wadze lekkiej, Rafael dos Anjos postanowił odejść z klubu Kings MMA, z którym zdobył najbardziej prestiżowy pas w świecie mieszanych sztuk walki. Brazylijczyk po porażce z Eddiem Alvarezem miał czas na przemyślenia i zamierza opuścić team budowany przez Rafaela Cordeiro. Poniżej prezentujemy oświadczenie zawodnika UFC w tej sprawie, jakie wydał podczas rozmowy z brazylijskim serwisem Combate:

Były mistrz UFC w wadze lekkiej, Rafael dos Anjos postanowił odejść z klubu Kings MMA, z którym zdobył najbardziej prestiżowy pas w świecie mieszanych sztuk walki. Brazylijczyk po porażce z Eddiem Alvarezem miał czas na przemyślenia i zamierza opuścić team budowany przez Rafaela Cordeiro. Poniżej prezentujemy oświadczenie zawodnika UFC w tej sprawie, jakie wydał podczas rozmowy z brazylijskim serwisem Combate:

''Jeszcze nie otworzyłem swojej akademii, jednak to jest kwestia czasu. Naprawdę opuszczam Kings MMA, ta współpraca nie przynosiła już oczekiwanych efektów. Teraz jestem wśród przyjaciół, z dobrymi ludźmi wokół siebie i nie przestanę ciężko trenować. Jestem lubianym człowiekiem, mam przyjaciół, jednak współpraca z Kings MMA nie wyszła i tyle. Teraz jest czas, by zmienić otoczenie, a poza tym to nic się nie zmienia. Przed walką z Fergusonem mam obóz, który okazał się jednym z najprzyjemniejszych, jaki kiedykolwiek miałem. Trenowaliśmy przez 20 dni w górach i teraz schodzimy w dół do Mexico City na 10 dni przed walką i wszystko układa się wspaniale. Waga schodzi dobrze i dzięki Bogu wszystko jest perfekcyjne.''

Co ciekawe, swoje trzy grosze wtrącił również dotychczasowy trener Dos Anjosa i inych Brazylijczyków, założyciel akademii Kings MMA, wcześniej jeden z trenerów słunnego Chute Boxe, Rafael Cordeiro

''Rafael składa swój własny team. Przeprowadziliśmy kilka rozmów podczas jego przygotowań i przez połowę czasu był w swojej akademii. W ostatniej rozmowie zdecydowaliśmy, że nasze drogi muszą się rozejść. On stoczył się z samego szczytu, jednak jestem przekonany, że znów stanie się mistrzem. Mogę to powiedzieć na podstawie tego co widziałem w akademii. My dalej będziemy trenować, by w naszej akademii byli najwięksi mistrzowie. Od kiedy trenowaliśmy razem wygrał 10 walk i przegrał zaledwie dwie. To była naprawdę dobra współpraca. Jestem pewien, że już niedługo będzie on walczył ponownie o pas.''

Przypominamy, że Dos Anjos w najbliższą sobotę zawalczy z Tony'm Fergusonem i będzie to jego pierwsza walka po utracie pasa w pojedynku z Eddiem Alvarezem.

Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO