SEBASTIAN KOTWICA: ZNAJDĘ 'BROŃ' NA RYWALA
Przedstawiamy rozmowę z młodym i utalentowanym Sebastianem Kotwicą, który swoją kolejną walkę stoczy dwunastego listopada na gali Thunderstrike Fight League 10 w Lublinie, gdzie spotka się w klatce z Dawidem Gabarą. W tym roku zawodnik ze Szkoły Walki Drwala zaczął od walki w stolicy, w drugiej dla federacji FEN. Wystąpił na 11 edycji, po ciekawej walce przegrał na punkty z Bartłomiejem Koperą. W ostatniej walce Sebastian wystąpił w ostatniej chwili na Słowacji na gali PCF 14. Nie miał problemów, aby po 48 sekundach zastopować uderzeniami zawodnika z Izraela.
- Cześć Sebastian. Jak samopoczucie przed kolejną walką?Sebastian Kotwica: Siemanko! Samopoczucie jak najbardziej pozytywne. Odliczam już dni do mojej kolejnej walki, która odbędzie się 12 listopada w Lublinie. Wiem, że przyjedzie dużo osób z mojego rodzinnego Kraśnika i Krakowa, dlatego nie mogę się doczekać występu.
- Jak wyglądają przygotowania do tego startu?SK: Obóz przygotowawczy zacząłem jeszcze w Szkole Walki Drwala, ale na początku października wyleciałem do JacksonWink MMA, gdzie już po raz drugi przygotowuję się do swoich startów. O treningach w USA można by pisać wiele. Jest tu naprawdę wielu bardzo dobrych zawodników, z którymi szlifuję swoje zapasy, stójkę i parter. Wracam na początku listopada, ale czuję, że dzięki takim wyjazdom robię konkretną formę na walkę.
- Twoim przeciwnikiem będzie Dawid Gabara. Co wiesz na jego temat?SK: Bardzo dobry przeciwnik z Łodzi. Wygrywał decyzjami sędziów i raz zwyciężył przez poddanie. Na pewno potrafi zaskoczyć i narzucać swoje tempo w walce, ale myślę, że znajdę na niego odpowiednią "broń", żeby wyjść zwycięsko z tego pojedynku.
- Po porażce w federacja FEN, ta się do ciebie odzywała, bo na pewno wiele osób wyczekuje twojej walki dla FEN?SK: Tak, była propozycja występu na jednej z gal federacji FEN, ale z tego co wiem, były problemy ze znalezieniem przeciwnika. Nie chciałem czekać na ostatnią chwilę, a przy okazji była możliwość wylotu do Stanów Zjednoczonych na obóz przygotowawczy, więc na razie występ w FEN odłożyłem w czasie i jestem w JacksonWink MMA. W przyszłości, jak najbardziej chciałbym zawalczyć jeszcze pod szyldem tej federacji. Następna gala ma odbyć się w marcu w Warszawie, więc może jakieś miejsce się dla mnie znajdzie.
- Ostatnio walczyłeś na Słowacji, jak ci się tam podobało? Chyba był to ważny bardzo start, bo wrócić na tor zwycięstw to też ważna rzecz?SK: Walkę wziąłem na kilka dni przed galą. Nie miałem długiego obozu przygotowawczego, ale na szybko z trenerami podjęliśmy decyzję o wzięciu pojedynku z niebezpiecznym rywalem. Organizacja PCF jak najbardziej na plus, wszystko profesjonalnie zrobione, więc pozytywnie. Tak, powrót na drogę zwycięstw to ważna rzecz, porażki zawsze motywują do ciężkiej pracy. Po przegranej z Koperą wyciągnąłem wnioski i wróciłem do klatki.
- Jakie masz dalsze plany?SK: Na ten moment skupiam się na walce i gali w Lublinie. Chcę pokazać swoją życiową formę i dać dobre widowisko. Po tym starciu zobaczymy, ale na pewno będę chciał prowadzić moje grupy MMA, Kalisteniki i Zapasów w Szkole Walki Drwala.
- Dziękuję za rozmowę. Jeżeli chcesz kogoś pozdrowić, lub komuś podziękować to proszę bardzo.SK: Również dziękuję. Chciałbym podziękować moim sponsorom, dzięki którym mogę przygotowywać się do najbliższej walki - R8 Motorsport, Sport-Pro.pl, Olimp Sport Nutrionion, Extreme Hobby oraz Grupie Klonex. Pozdrawiam oczywiście również moich wszystkich kibiców, którzy trzymają kciuki za moje walki! Trzymajcie się i do zobaczenia w Lublinie 12 listopada!
Rozmawiał Arkadiusz Hnida
Przedstawiamy także ostatni pojedynek Sebastiana Kotwicy, w którym szybko wrócił na tor zwycięstw:

Arkadiusz Hnida
Przez wiele był redaktorem naszego portalu, zostawił po sobie duży dorobek, zajmując się tematyką sportów walki. Później pracował również w serwisie MMA.pl jako autor materiałów dotyczących MMA i boksu. W swojej pracy dziennikarskiej relacjonował wydarzenia oraz przygotowywał treści związane z galemi i zawodnikami, w tym liczne wywiady. Jest kojarzony jako osoba aktywna w polskich mediach zajmujących się sportami walki.
Czytaj więcej najlepszych treści tego autora!