FEDOR EMELIANENKO VS MATT MITRIONE W 2017?

Dodano: 30 października 2016 10:04
FEDOR EMELIANENKO VS MATT MITRIONE W 2017?
Paweł Sawicki, Informacja własna
Sylwester Wosko
Jak wiedzą wszyscy fani MMA organizacja Bellator po przejęciu sterów przez Scotta Cookera stała się organizacją dla zbliżających się do końca karier weteranów. Niebawem może dojść do walki jednej z największych legend w historii MMA. Rosjanin Fedor Emelianenko ma rzekomo zmierzyć się z uczestnikiem TUF 10 i weteranem UFC i futbolu amerykańskiego, Mattem Mitrione. Do ich pojedynku miałoby dojść na początku 2017 roku. Nie znane jest jeszcze miejsce, ani data gali.

Jak wiedzą wszyscy fani MMA organizacja Bellator po przejęciu sterów przez Scotta Cookera stała się organizacją dla zbliżających się do końca karier weteranów. Niebawem może dojść do walki jednej z największych legend w historii MMA. Rosjanin Fedor Emelianenko ma rzekomo zmierzyć się z uczestnikiem TUF 10 i weteranem UFC i futbolu amerykańskiego, Mattem Mitrione. Do ich pojedynku miałoby dojść na początku 2017 roku. Nie znane jest jeszcze miejsce, ani data gali.

Legendarny Rosjanin, który słusznie przez wielu jest uważany za najlepszego zawodnika wagi ciężkiej w historii MMA, obecnie znajduje się na fali wznoszącej pięciu zwycięstw z rzędu. Nie mniej jednak po ostatniej walce było mnóstwo kontrowersji, gdyż Rosjanin wygrał na punkty z Brazylijczykiem Fabio Maldonado, który w UFC rywalizował w dywizji półciężkiej, a podczas ostatniej walki w Rosji z Fedorem omal go nie znokautował i wielu fachowców widziało zwycięstwo brawurowo walczącego byłego zawodowego pięściarza z Brazylii. Tak naprawdę w ostatnich latach Fedor nie walczy z czołóką, widać po nim upływ czasu i bardziej zaangażował się w działalność polityczną, będąc szefem rosyjskiej unii MMA. Ostatnio po skrytykowaniu czeczeńśkiego przywódcy, Ramazana Kadyrowa napadnięto jego córkę, co przypisuje się właśnie ludziom na usługach przywódcy jednej z republik Federacji Rosyjskiej. Smutny koniec wielkiej kariery Fedora nastąpił w organizacji Strikeforce, gdzie przegrywał z Fabricio Werdumem, Antonio Silvą czy Danem Hendersonem.

Matt Mitrione natomiast padł ofiarą własnego pomysłu, by stać się wolnym agentem. Fighter przekonany o swojej ogromnej popularnośći podpisał kontrakt z Bellatorem i okazało się, że jednak nie jest tak popularny jak myślał i nie otrzymał tylu pieniędzy, ile chciał otrzymać. Dla tej organizacji stoczył dwie walki, w których nie zachwycił. Najpierw pokonał wcześniej nieznanego Carla Seumanutafę, a w ostatniej walce na londyńskiej gali Bellatora poradził sobie z weteranem KSW, Olim Thompsonem. Obydwie walki skończył przed czasem, jednak nie zachwycił, zwłaszcza odpornością na ciosy.

 

Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO