KSW 37: YASUBEY ENOMOTO PRZED WALKĄ
Przedstawiamy rozmowę z mocno bijącym Yasubeyem Enomoto, który trzeciego grudnia w Krakowie stoczy swoją drugą walkę w Polsce i drugą w federacji KSW. Szwajcar stanie do walki z byłym mistrzem federacji Maciejem Jewtuszko, co zapowiada mnóstwo emocji w tym pojedynku. Enomoto po raz drugi zaprezentuje się przed polską publicznością. Na KSW 34 były mistrz M-1 przegrał nieznacznie, po bardzo wyrównanym pojedynku z Aslambekiem Saidovem. W ostatniej walce Yasubey wystąpił na Fight Nights Global 53, wtedy po zbliżonej walce przegrał na punkty z niepokonanym Vladimirem Mineevem. 'The Swiss Samurai' to od lat jeden z najbardziej cenionych półśrednich w tej części globu, a jego nietuzinkowy styl walki zjednał ogromną rzeszę fanów.
- Cześć Yasubey. Jak samopoczucie przed kolejną walką?Yasubey Enomoto: Czuję się dobrze. Mam tylko kilka małych obrażeń po mojej ostatniej walce, która była zaledwie dwa tygodnie temu. Jednak poza tym jestem już gotowy.
- Jak wyglądają przygotowania do najbliższego starcia?YE: Właśnie zacząłem swoje przygotowania, bo jak powiedziałem, niedawno walczyłem. Nie miałem kontaktu na na razie z treningiem cardio, kulaniem się, siłą czy kondycją, nad tym będziemy pracować.
- Twoim przeciwnikiem będzie Maciej Jewtuszko. Co wiesz o nim?YE: Wiem, że był mistrzem KSW, ma solidną grę na ziemi i ma poukładane uderzenia.
- Masz już walkę w KSW. Jak ci się walczyło w Polsce?YE: Było fajnie, zawsze lubiłem jak KSW robi właśnie takie show. To był również powód, dla którego podpisałem z nimi kontrakt. Niech talent i duch Pride FC dalej żyje.
- Walczyłeś na KSW 34 z Aslambekiem Saidovem. Okazał się bardzo twardym gościem?YE: Aslambek jest dobrym zawodnikiem, jednak ja nie powinienem wziąć tej walki. Wcześniej byłem poważnie ranny, wziąłem ją tylko z powodu mojego Samuraiskiego zachowania.
- Ostatnio walczyłeś na Fight Nights Global 53. Czujesz się oszukany?YE: Nie była to sprawiedliwa i w porządku decyzja, która została podjęta. Jednak również był to mój błąd, bo nie skończyłem przed czasem walki. Nie zrobię tego błędu dwa razy i zrobię wszystko, aby tak było. Będę dążyć do tego, aby skończyć i najbliższą walkę przed trzecią rundą.
- Twoje najbliższe plany?YE: Moje plany to robienie ogromnych pieniędzy z walk i bicie najlepszych zawodników, bo uwielbiam wyzwania.
- Co chcesz przekazać polskim kibicom oraz swojemu przeciwnikowi?YE: Polacy, dokonam tego, czego miałem dokonać ostatnio. Szwajcarski Samurai jest gotowy, aby zrobić fajerwerki w Krakowie. Co do rywala mam nadzieje, że przywiezie swój tyłek do Krakowa, gotowy do wojny i sprawi, że polscy kibice będą krzyczeć z zachwytu z powodu koncertu zorganizowanego dla nich.
Rozmawiał Arkadiusz Hnida
