WILDER: TO PRZYKRE, CO ROBI FURY...
Kilka dni temu cały bokserski świat obiegła informacja o ponownym odwołaniu rewanżowej walki pomiędzy Tysonem Furym (25-0, 18 KO), a Władimirem Kliczko (64-4, 53 KO). Całą sytuację skomentował mistrz świata WBC królewskiej dywizji, Deontay Wilder (37-0, 36 KO).
- Usłyszałem informację o ponownym odwołaniu walki Furego i Kliczko. To bardzo smutne i przykre widzieć mistrza świata niezdolnego do walki na tym poziomie przez brak dyscypliny. Ale pewnego dnia będzie jedna osoba, jedno imię, jedno nazwisko i jeden mistrz… będzie nazywał się Deontay Wilder. - dało się wyczytać ze słów ’Brązowego Bombardiera’.
Rzekomym powodem odwołania walki na szczycie wagi ciężkiej o pasy WBA i WBO, była depresja Brytyjczyka.
Czy kiedykolwiek dojdzie do tego rewanżu, nie wie nikt. Na obecną chwilę Furemu grozi odebranie przez obie federacje mistrzowskich pasów.