IFO 2: PATRYK DUŃSKI PRZED WALKĄ
Przedstawiamy rozmowę z Patrykiem Duńskim, który w najbliższą sobotę stoczy swoją pierwszą walkę za granicą. W Niemczech, na gali IFO 2, zmierzy się z Davitem Karapetianem. Patryk w roku 2014 zaczął karierę na Lubawskiej Gali Sportów Walki, na punkty pokonując Mateusza Woźniczaka. Potem poddał w drugiej odsłonie Sulkhana Sakashvili na PLMMA 42 w Brodnicy. Duński w następnym roku stoczył jedną walkę na Slugfest 4, doznał wtedy pierwszej porażki w karierze z rąk Marcina Kabata. W tym roku zawodnik z Arrachionu Iławy zaczął od pokonania pod koniec pierwszej rundy Kamil Doercksa, a potem przegrał w walce o pas przez poddanie z Damianem Frankiewiczem. Obie walki odbyły się także w Profesjonalnej Lidze MMA. W ostatnim pojedynku fighter z Warmii i Mazur na gali Slava Republic 1 dał świetną walkę, pokazał dużą odporność. Mimo to przegrał pod koniec trzeciej rundy po uderzeniach, w starciu z utalentowanym Kacprem Formelą.
- Cześć Patryk. Jak samopoczucie przed walką?Patryk Duński: Witam, samopoczucie dopisuje, wszystko idzie zgodnie z planem, czuję się bardzo dobrze, obyło się bez większych kontuzji.
- Zostało niewiele czasu do walki, jak waga?PD: Właśnie jestem na etapie zbijania wagi. Zostało mi 5 kg, ale jestem dobrej myśli.
- To będzie pierwsza twoja walka za granicą. Cieszy cię ten fakt?PD: Tak, jest to moja pierwsza walka za granicą. Już wcześniej planowaliśmy spróbować innego rynku MMA, ale nie było dogodnych ofert. W końcu trafiła się na IFO Europe 2, z czego jestem bardzo zadowolony. Tym bardziej, że mogę reprezentować swój kraj w meczu POLSKA-NIEMCY.
- Jak wyglądały przygotowania do nadchodzącego startu?PD: Przygotowania rozpocząłem na urlopie, miałem możliwość treningu w górach. Po powrocie trenowałem w rodzinnej Iławie pod okiem mojego trenera Dawida Tarasiewicza oraz korzystałem z pomocy trenerów i zawodników z Arrachion Berkut Olsztyn.
- Twoim przeciwnikiem będzie Davit Karapetian. Co wiesz na jego temat?PD: Analizowaliśmy mojego przeciwnika i wiemy, że preferuje parter. Jednak jego przeciwnicy w większości przegrywali przez własne błędy. Będziemy starali się wykorzystać przewagę warunków fizycznych i mocno pracować w stójce. Jeżeli walka trafi do parteru, tam również będę wiedział co robić.
- Na tej gali także wystąpi wielu Polaków. Czy to dla ciebie motywująca informacja, nie będziesz sam?PD: Oczywiście, fakt, że będzie tam dużo zawodników z Polski i to, że reprezentujemy nasz kraj działa na mnie podwójnie motywująco.
- Ostatnią bardzo ciekawą walkę stoczyłeś z Kacprem Formelą. Jak ją wspominasz i czy już wnioski z tego pojedynku wyciągnąłeś?PD: Oczywiście, ostatnia walka z Kacprem wiele mnie nauczyła. W tej walce popełniłem wiele błędów, które staraliśmy się poprawić i mam nadzieję, że to się udało. Kacper to wielki wojownik i cieszę się, że stoczyliśmy naprawdę dobry pojedynek, o którym do tej pory słyszę pozytywne opinie.
- Dziękuję za rozmowę. Jeżeli chcesz kogoś pozdrowić, lub komuś podziękować to proszę bardzo.PD: Bardzo chcę podziękować sponsorom: Rafał Gubernat, Firmie Galaxy Białystok, Alex Media szczególnie Andrzejowi Bryzkowi, Fizjomasters i Michałowi Kamińskiemu, Gospodarstwu Rybackiemu w Iławie, siłowni Polanka w Ilawie Trenerowi Dawidowi Tarasiewiczowi i całemu Arrachion MMA Iława oraz trenerom Szymonowi Bońkowskiemu i Pawłowi Derlaczowi oraz zawodnikom z Olsztyna. Dziękuję Rodzinie, przyjaciołom i narzeczonej Dominice, za wszystko.
Rozmawiał Arkadiusz Hnida

Arkadiusz Hnida
Przez wiele był redaktorem naszego portalu, zostawił po sobie duży dorobek, zajmując się tematyką sportów walki. Później pracował również w serwisie MMA.pl jako autor materiałów dotyczących MMA i boksu. W swojej pracy dziennikarskiej relacjonował wydarzenia oraz przygotowywał treści związane z galemi i zawodnikami, w tym liczne wywiady. Jest kojarzony jako osoba aktywna w polskich mediach zajmujących się sportami walki.
Czytaj więcej najlepszych treści tego autora!