FEN 13: JAROSŁAW DASCHKE PRZED WALKĄ

Przedstawiamy rozmowę z ciekawym kickboxerem Jarosławem Daschke, który trzynastego sierpnia stoczy swoją drugą walkę w organizacji FEN. Tym razem zmierzy się z Marcinem Stopką.

Przedstawiamy rozmowę z ciekawym kickboxerem Jarosławem Daschke, który trzynastego sierpnia stoczy swoją drugą walkę w organizacji FEN. Tym razem zmierzy się z Marcinem Stopką.

Jarosław Daschke (26 lat, 173 cm, 9-1) jest klubowym kolegą Kamili Bałandy w Szkole Sztuk Walki Champion w Gdańsku, i podobnie jak ona trenuje pod okiem Bogdana Bliźniaka. Jako amator stoczył aż 153 walki, zwyciężając w 119 z nich. Ma na koncie m.in. 3 srebrne medale Pucharu Świata, 10 tytułów mistrza Polski w formułach K-1, low-kick i muay-thai oraz 4 Puchary Polski w K-1, wielokrotnie też reprezentował Polskę na mistrzostwach świata i Europy. Na zawodowych arenach gdańszczanin stoczył 10 walk, odnosząc 9 zwycięstw, w tym dwa niezwykle cenne nad mistrzem świata Artemem Voskoboynikovem z Białorusi. Zdobył także tytuł Zawodowego Mistrza Krajów Nadbałtyckich Federacji BMAF K-1.

Przed publicznością Fight Exclusive Night Jarosław Daschke wystąpił latem 2014 roku na gali FEN 4 Summer Edition w Sopocie, kiedy to starł się z Łukaszem Gawlikiem. Od początku walki to właśnie zawodnik Szkoły Sztuk Walki Champion nadawał ton wydarzeniom w klatkoringu, był aktywniejszy i skuteczniej wykonywał techniki kopane, ostatecznie wygrywając ten pojedynek jednogłośną decyzją sędziów.

- Cześć Jarek, powiedz na początek jak samopoczucie przed kolejną walką?Jarosław Daschke: Witam, czuję się dobrze. Chociaż niedawno również stoczyłem pojedynek zawodowy, zdążyłem wypocząć i naładować akumulatory, co pozwala na przygotowania do walki na gali Fight Exlusive Night. Każda walka jest dla mnie ważna. Każdą chce wygrać, każdego przeciwnika traktuję poważnie i nigdy nie lekceważę zawodnika, z którym będę walczyć.

- Jak wyglądają przygotowania do najbliższej gali FEN?JD: Przygotowania trwają, są intensywne, ciężkie i systematyczne. Nie zdradzę wszystkich szczegółów. Zawsze staram się przygotować jak najlepiej. Daję z siebie 100%, a nawet więcej i mam nadzieję, że będzie to widoczne podczas walki, a przede wszystkim, że damy dobry fight podczas Gali Fight Exlusive Night. Będzie to pokaz kickboxingu na najwyższym poziomie.

- Twoim przeciwnikiem będzie Marcin Stopka. Samo nazwisko wskazuje, że będzie trzeba uważać na kopnięcia (żart)?JD: Miałem okazję spotkać się w ringu z moim przeciwnikiem. Jest silnym i mocnym zawodnikiem. Czy będzie chciał kopać? Hmm, walka to zweryfikuje.

- W FEN zadebiutowałeś w roku 2014, jak ci się podoba organizacja i czemu nie widzieliśmy cię od tamtego czasu w tej właśnie organizacji?JD: Tak, w 2014 roku zawalczyłem po raz pierwszy dla organizacji Fight Exlusive Night. Uważam, że jest to bardzo perspektywiczna organizacja w Polsce i z gali na galę jest coraz wyższy poziom walk, zawodników oraz poziom organizacji, co jest również ważne. Trzeba przyznać, iż organizacja jaką jest FEN daje wielką szansę na rozwój kickboxingu i zawodników tej niszowej, a zarazem pięknej dyscypliny. Możemy obejrzeć walki zawodników kickboxingu, którzy są mistrzami świata, zdobywcami Pucharu Świata czy multimedalistami mistrzostw Polski. Mieliśmy okazję poznać zawodników wiele znaczących w świecie kickboxingu jak Paweł Biszczak, Łukasz Rambalski, Iwona Nieroda, Róża Gumienna, Łukasz Gawlik czy Kamila Bałanda, którą zobaczymy na FEN 13. Czemu nie walczyłem w międzyczasie dla FENu? Myślę, że to pytanie powinno być skierowane do organizatorów. Ja jestem otwarty na każdą galę dla tej organizacji. Mam nadzieję, że po tej gali uda się nawiązać większą współpracę.

- Jakie masz wstępne plany na ten rok?JD: W tym roku to już moja kolejna walka zawodowa. Po gali FEN 13 myślę, że skorzystam z zasłużonego krótkiego odpoczynku, aby naładować baterie i móc się przygotować do kolejnych walk.

- Dziękuję za rozmowę. Jeżeli chcesz kogoś pozdrowić lub komuś podziękować to proszę bardzo.JD: Dziękuję również, a na podziękowania przyjdzie czas.

Rozmawiał Arkadiusz Hnida