FEN 13: MARCIN STOPKA PRZED WALKĄ
Przedstawiamy rozmowę z Marcinem Stopką, który trzynastego sierpnia na trzynastej edycji FEN zadebiutuje w tej federacji. Nie będzie miał on łatwego zadania, bo naprzeciw niego stanie zawodnik publiczności Jarosław Daschke.
Marcin Stopka (23 lata, 170 cm, 1-1) jeszcze dla FEN nie walczył, ale miał już okazję bić się z bardzo mocnymi, utytułowanymi przeciwnikami. Co ważniejsze, potrafi z nimi wygrywać. Zaledwie miesiąc temu w swoim ostatnim pojedynku sprawił niemałą sensację, pokonując na międzynarodowej gali FBF w Krynicy zawodowego mistrza świata Sandora Gronai z Węgier.
Stopka pochodzi z niewielkiej górskiej wsi Jaworki, koło Szczawnicy, ale trenuje w klubie Fight House Nowy Sącz. Swoją formę i umiejętności szlifuje u znakomitego zawodnika i trenera Rafała Dudka, który swoim podopiecznym przekazuje wiedzę zdobytą m.in. w słynnym holenderskim klubie Mike’s Gym. Jaworczanin zaliczany jest do największych talentów swojego pokolenia, czego potwierdzeniem są m.in. dwa złote medale zdobyte w ubiegłym roku na Międzynarodowych Otwartych Mistrzostwach Czech w formułach full-contact i K-1 oraz brązowy medal wywalczony na Pucharze Polski K-1 w 2014 roku. Jego rekord amatorski to 8 zwycięstw i 6 porażek. Jako zawodowiec walczył dwukrotnie, raz wygrywając i raz przegrywając.
- Cześć Marcin, jak samopoczucie przed kolejną walką?Marcin Stopka: Witam serdecznie. Czuję się wyśmienicie, jestem zmotywowany i głodny zwycięstwa.
- Czym jest dla ciebie kontrakt z FEN?MS: Kontrakt z organizacją FEN jest dla mnie wielkim wyróżnieniem i szansą na rozwój. Chcę zaprezentować się z jak najlepszej strony i dać świetny pojedynek. Razem z moim przeciwnikiem pokażemy kawał dobrego K-1.
- Jak wyglądają przygotowania do tego starcia?MS: Trenuję codziennie w klubie Fight House pod okiem Rafała Dudka. Co tu dużo mówić, robimy robotę. Oczywiście korzystam też z uroków Jaworek, biegając po górach.
- Co wiesz o najbliższym rywalu?MS: Wiem, że jest bardzo utytułowanym i doświadczonym zawodnikiem, walczącym z odwrotnej pozycji. Na "papierze" prezentuje się dużo lepiej ode mnie, ale w walce nie będzie to miało znaczenia. Myślę, że przez to presja jest po jego stronie.
- Walka odbędzie się na jego "podwórku". Motywuje cię to, czy stresuje?MS: Nie ma to dla mnie znaczenia. Wychodzę po to, żeby robić swoje. W walce jesteśmy sami.
- Jakie masz plany na ten rok?MS: Plany wiążę z organizacją FEN. Teraz chcę się dobrze zaprezentować, walcząc z mocnym rywalem. Zwycięstwo na pewno otworzy mi drogę do kolejnych walk.
- Dziękuje za rozmow.! Jeżeli chcesz kogoś pozdrowić lub komuś podziękować to proszę bardzo.MS: Chciałem podziękować za wsparcie w przygotowaniach Giełdzie Suplementów, organizatorowi grupowych zakupów suplementów i odżywek dla sportowców. Dziękuję trenerowi Rafałowi Dudek i całej ekipie Fight House Nowy Sącz. Jestem wdzięczny za rozmowę dla waszego portalu. Pozdrawiam wszystkich fanów sportów walki oraz całą Szczawnicę i Jaworki! Hej!
Rozmawiał Arkadiusz Hnida