UFN 92: VIKTOR PESTA PRZED WALKĄ Z TYBURĄ
Przedstawiamy rozmowę z ciężkim Viktorem Pestą, który szóstego sierpnia stoczy swoją czwartą walkę dla największej federacji na świecie, a zmierzy się z naszym czołowym zawodnikiem Marcinem Tyburą. Ich pojedynek odbędzie się w Stanach Zjednoczonych na gali UFC Fight Night 92. Reprezentant Czech swoją karierę zaczął od pięciu startów w swoim kraju, tylko raz stając do decyzji sędziów, pozostałe walki szybko kończył przed czasem. Ważnym łupem dla Pesty był wyjazd do Danii i zwycięstwo z Christianem Colombo oraz pojedynek w Szwecji na Heroes FC, kiedy po niejednogłośnej decyzji sędziów pokonał mocno bijącego Yosefa Ali Mohammeda. Pesta po dziewięciu zwycięstwach w karierze zadebiutował w UFC, na gali w Niemczech, pewnie przegrywając na punkty z Ruslanem Magomedovem i tym samym zaliczając pierwszą porażkę w karierze. Kolejne dwa starty zawodnika z Blackzilians to zwycięstwo po jednogłośnej decyzji sędziów z Konstantinem Erkohinem oraz porażka przed czasem, na początku trzeciej rundy z Derrickiem Lewisem.
- Cześć Viktor. Jak się czujesz przed kolejną walką dla UFC?Viktor Pesta: Cześć, czuję się dobrze. Nie zostało dużo czasu, więc nie mogę się doczekać, aby wrócić do akcji.
- Jak wyglądają przygotowania do tej walki?VP: Mój obóz przygotowawczy robię w klubie Blackzilians. Jest w nim wielu trenerów i partnerów do treningów, co jest wielką jego zaletą.
- Twoim przeciwnikiem będzie Marcin Tybura, co wiesz na jego temat?VP: Poznaliśmy się i widzieliśmy się klika razy, mieliśmy jakieś szkolenie razem. Myślę, że nie ma między nami złych uczuć i jesteśmy tu po prostu, aby konkurować.
- Jak mówisz razem z Tyburą trenowaliście, pamiętasz coś z tego?VP: Pewnie że pamiętam, ale było to jakoś dwa lata temu, więc oboje zmieniliśmy się od tego czasu.
- Będzie to ważna walka, najprawdopodobniej o utrzymanie się w UFC. Masz tego świadomość?VP: Nie dbam o to. Każda walka jest równie ważna dla mnie.
- Jesteś aktualnie jedynym reprezentantem Czech w UFC. Jak oceniasz poziom MMA w swoim kraju?VP: To niestety jeszcze nie te umiejętności sportowe. Ale jest coraz lepiej.
- Jakie masz plany na ten rok?VP: Zobaczymy. Chciałbym podwyższyć tempo swoich toczonych pojedynków i jeszcze jedną walkę zrobić w tym roku.
Rozmawiał Arkadiusz Hnida
Przedstawiamy też samego Viktora Pestę w akcji: