FEN 13: KAMI ŁEBKOWSKI PRZED WALKĄ
Przedstawiamy rozmowę z Kamilem Łebkowskim, utalentowanym zawodnikiem kategorii piórkowej, który będzie jedną z gwiazd wieczoru zbliżającej się sierpniowej gali FEN 13. W Gdyni, na terenie rywala zmierzy się z byłym zawodnikiem UFC Piotrem Hallmannem, który jest także wielkim wzmocnieniem federacji.
Dla 28-letniego Kamila Łebkowskiego (14-4, 8 KO, 2 SUB) walka na wakacyjnej gali FEN 13 Summer Edition w Gdyni będzie pierwszym występem po spektakularnym zwycięstwie na gali World Series of Fighting Global Championship 2 w Tokio. Japońska publiczność szybko przekonała się, dlaczego reprezentant klubu Dziki Wschód Biała Podlaska nosi przydomek „Bomba”, bowiem Łebkowski już w pierwszej rundzie potężnym podbródkowym posłał na deski doświadczonego Japończyka Yoshihiro Koyamę. Było to dziewiąte zwycięstwo podopiecznego trenera Łukasza Grochowskiego z rzędu, a zarazem najważniejsze w jego dotychczasowej karierze zawodowej, bo odniesione na arenie jednej z głównych organizacji MMA na świecie. Łebkowski stał się jednocześnie pierwszym Polakiem, który walczył, a do tego wygrał walkę na zawodach WSOF.
- Cześć Kamil! Powiedz nam na początek jak samopoczucie przed galą?Kamil Łebkowski: Samopoczucie świetnie, jestem tą walką bardzo podekscytowany i cieszę się, że mogę zawalczyć znowu w Polsce, z tak dobrym przeciwnikiem, i na takiej gali jak FEN.
- Od początku nikt chyba nie spodziewał się takiej walki wieczoru na FEN 13. Jak doszło do podpisania kontraktu na tą walkę?KŁ: Wiesz, wszystko zaczęło się od tego, że moja walka na WSOF została przełożona kilka razy, więc szukałem innych opcji. FEN zaproponowało takiego rywala i od razu się zgodziłem.
- Jak wyglądają przygotowania do tej walki?KŁ: Przygotowuje się standardowo w Dziki Wschód/EKBJJ w Białej Podlaskiej i sparuje w WCA w Warszawie. Wybieram się z nimi na obóz do Zakopanego w następnym tygodniu. Odwiedzam również czasem Arrachion w Olsztynie.
- Twoim przeciwnikiem będzie Piotr Hallmann, co wiesz na jego temat?KŁ: Sporo wiem, kibicowałem mu już od dawna, więc jego walki mam przeanalizowane. Najważniejsze co wiem, to że jestem od niego lepszy i pokażę to 13 sierpnia.
- Debiutujesz w FEN i od razu stoczysz walkę wieczoru. Czujesz się doceniony?KŁ: Tak, to fajne wyróżnienie, pozwoli mi się zaprezentować przed polska publicznością.
- Z twojego klubu w tej federacji jest Paweł Żelazowski, on zapewne podpowiedział ci kontakt do tej federacji. Czy jego zdanie też miało wpływ na tą walkę?KŁ: Oczywiście że miało, od niego wiem jak wygląda współpraca z FEN. Ale zawsze główny głos ma w mojej głowie Łukasz Grochowski, mój trener i przyjaciel.
- To będzie jedna z najważniejszych walk w karierze, tak chyba można ją nazwać?KŁ: Ostatnio każda moja walka jest najważniejsza i na każdej staram się być lepszy niż poprzednio, ale Piotr Hallmann to stanowczo największe nazwisko na moim rozkładzie. Szanuję go bardzo, ale w klatce będzie moją przeszkodą, a ja nokautuje przeszkody na mojej drodze.
- Wiążesz z tą federacją dłuższą współpracę, niż ta tylko jedna walka?KŁ: Póki co mamy przed sobą tą walkę, po jej wyniku będziemy myśleli o dalszych planach.
- Widzieliśmy cię ostatnio za granicą. Miałeś jakieś ciekawe oferty walk? Mówiło się możliwej współpracy z federacją Cage?KŁ: Miałem kilka ofert, ale większość niepoważnych. Na ostatnią chwilę, albo w innych limitach wagowych. FEN to teraz najrozsądniejsza droga dla mnie.
- Dziękuję za rozmowę. Jeżeli chcesz kogoś pozdrowić lub komuś podziękować to proszę bardzo.KŁ: Dziękuję moim sponsorom, dzięki którym do każdej walki mogę robić krok więcej i poświęcić przygotowaniom tyle czasu. Oczywiście pozdrawiam wszystkich kibiców! Piona!
Rozmawiał Arkadiusz Hnida

Arkadiusz Hnida
Przez wiele był redaktorem naszego portalu, zostawił po sobie duży dorobek, zajmując się tematyką sportów walki. Później pracował również w serwisie MMA.pl jako autor materiałów dotyczących MMA i boksu. W swojej pracy dziennikarskiej relacjonował wydarzenia oraz przygotowywał treści związane z galemi i zawodnikami, w tym liczne wywiady. Jest kojarzony jako osoba aktywna w polskich mediach zajmujących się sportami walki.
Czytaj więcej najlepszych treści tego autora!