UFN 91: KAPITALNA WOJNA FERGUSON-VANNATA
W Co-Main Evencie gali UFC Fight Night 91 zobaczyliśmy Tony Fergusona, który miał zrobić łatwy duży krok do walki o tytuł po tym jak wypadł mu Mike Chiesa, a zastępstwem był niepokonany do tej pory Landon Vannata. Okazało się jednak inaczej była to wojna i Ferguson wygrał tą walkę po świetnym comebacku.
Od początku Landon szedł do przodu i miał nie typowy styl, którym zaskakiwał. Vannata co raz trafiał bardzo mocnym uderzeniem i już za chwilę zachwiał rywalem. Choć potem zdawało się, że Tony kontroluje to zaraz był znów w opałach. Także na deski padał Landon jednak szybko wstawał i dalej szedł niczym czołg. W drugiej odsłonie rozbity Landon dalej był niebezpieczny jednak po chwili Ferguson poszedł po duszenie bravo, które było tak mocno dopięte, że przeciwnik musiał odklepać.