UFN 91: TIM BOETSCH WRACA
Dodano: 14 lipca 2016 04:53
Autor: Arkadiusz Hnida, Informacja własna
Zdjęcie: Obraz własny
Do ważnego startu stanął Tim Boetsch, który przerwał passe porażek pewnie pokonując przed czasem Josha Sammana. Trzeba przyznać, że "The Barbarian" na tę walkę miał bardzo dobrą taktykę i wyglądał dobrze.
Do ważnego startu stanął Tim Boetsch, który przerwał passe porażek pewnie pokonując przed czasem Josha Sammana. Trzeba przyznać, że "The Barbarian" na tę walkę miał bardzo dobrą taktykę i wyglądał dobrze.
Josh od początku szedł w nogi jednak on sam lądował na plecach, a Tim pracował z góry. Widzieliśmy klincz należący do Josha i stójkę, w której cios za ciosem trafiał Boetsch. W drugiej odsłonie szybkie obalenie zdobył Tim i po dłuższym czasie wypracował świetną pozycje zapewniają dla Sammana po prostu egzekucje.
Kalendarz imprez
Reklama