TITO ORTIZ: CZEKA MNIE OSTATNIA WALKA
Tito Ortiz, weteran największych organizacji na świecie poinformował, że ma w kontrakcie z Bellatorem jeszcze jedną walkę, po której zakończy swoją karierę. Amerykanin w swoim dorobku w tej organizacji miał trzy starty, dwa pierwsze były udane, jednak ostatni to szybka porażka z mistrzem. Jak podkreśla Tito, miał zakończyć karierę w wieku 40 lat, nie zrobił tego, jednak teraz ostatecznie po najbliższej walce zawiesza rękawice na kołku.
Zawodnik z Kalifornii zapowiada, że UFC upadnie i już nie wróci. Jak wiemy ostatnio mówi się nieoficjalnie o upadku największej federacji na świecie, jednak jest to chyba ostatnia rzecz, która może się stać. Ortiz, choć jak wiemy nie ma dobrego kontaktu z Daną Whitem podkreśla, że nie zgadza się z nim w wielu kwestiach, to robi on bardzo wiele i organizacja UFC bez niego nie będzie istnieć.