MŚ IFMA: JANIK I MIRKOWSKI WYGRYWAJĄ, ZEMBIK ODPADA
W szwedzkim mieście Jonokoping odbywają się właśnie Mistrzostwa Świata IFMA w Muay Thai. Jak na razie Walczyło czterech Polaków i połowa naszego składu przeszła dalej. Oto relacja trenerów kadry z imprezy i oczywiście podsumowanie występu naszych zawodników:
Jako pierwszy walczył Mateusz Janik (-67 kg), a jego przeciwnikiem był Anton Petrov z Bułgarii. Mateusz bardzo dobrze rozpoczął walkę pod koniec pierwszej rundy celnymi ciosami bokserskimi, a następnie kolanami doprowadził nawet do liczenia swojego przeciwnika. Niestety w pozostałych dwóch rundach zabrakło nieco sił i przeciwnik odskoczył nieznacznie punktowo. Co za tym idzie Mateusz przegrał tą walkę na punkty. Drugi walczył Dawid Mirkowski (-75 kg) z Francuzem Samuelem Andoche. Dawid pewnie wszedł w tą walkę punktując Francuza kombinacjami bokserskimi i celnymi low kickami. Pod koniec 3 rundy po celnym kolanie na głowę Francuz upadł, a sędzia po jego liczeniu walki już nie wznowił co zaowocowało pewną wygraną Dawida. Jego kolejnym przeciwnikiem będzie Turek Alu Dogan, a walka ta odbędzie się w dniu 24 maja. Ostatnia walkę dzisiejszego dnia odbył Maciej Zembik (-63,5 kg), a jego przeciwnikiem był Litwin Deividas Danyla. Walka rozpoczęła się w szybkim tempie kombinacja za kombinację. Niestety pod koniec 1 rundy Litwin celnie kopnął na wątrobę, a Maciek był liczony. Sędzia wznowił walkę niestety po kolejnej akcji Litwin raz jeszcze ponowił kopnięcie, po którym Maciek nie był już w stanie kontynuować walki co zaowocowało jego przegraną. W dniu dzisiejszym niestety Tomek Grądzki przegrywa w 2 rundzie po ciosie przeciwnika na wątrobę i przerwaniu walki przez sędziego.