UFC 198: MAURICIO RUA WYGRYWA PO KONTROWERSJI
Mauricio Rua przed własną publicznością pokazał się w dobrym stylu i pokonał niejednogłośną decyzją sędziów Coreya Andersona. Jednak trzeba to powiedzieć jest to duża kontrowersja, bo zdawało się, że to Amerykanin przesądził o wyniku w trzeciej rundzie. Corey zaliczył porażkę po dobrej passie jak wiemy znany jest naszym rodakom jako pogromca Jana Błachowicza.
1 runda:
Już na samym początku Brazylijczyk zaczął korzystać ze swoich licznych niskich kopnięć. Mauricio wchodził w grę Amerykanina idąc na wymiany bokserskie i po jakimś czasie nawiązując przewagę. Rua próbował obalić jednak wtedy Anderson zaczął trafiać i złapał dobry rytm. Pod koniec starcia Maurico rzucił rywala na deski i tylko czas uratował Coreya od porażki przed czasem.
2 runda:
Obaj rozpoczęli od mocnych wymian w stójce jednak to Amerykanin złapał swój rytm. Dodał do tego dwa udane sprowadzenia i dobrą pracę w klinczu. Pod koniec rundy Rua znów zaskoczył trafiając rywala.
3 runda:
''Shogun'' szukał miejsca na mocne uderzenie jednak Amerykanin wiedział, że ta runda może być decydująca. Anderson zaliczył dwa obalenia długo tam się utrzymał i pracował w klinczu.