WADE O GOŁOWKINIE: ON NIE JEST SUPERMANEM
Dzisiejszej nocy w Kalifornii rękawice skrzyżują ze sobą Giennadij Gołowkin (34-0, 31 KO) i Dominic Wade (18-0, 12 KO). Stawką pojedynku będą należące do Kazacha pasy WBA, IBF i IBO.
'GGG' ostatni raz walczył w październiku ubiegłego roku, nokautując Davida Lemieux. Niepokonany 'średni' przystąpi do obrony mistrzowskich pasów bardzo dobrze przygotowany, ale naprzeciw niego stanie silny Wade. Amerykanin zapowiada, że ma zamiar odebrać Gołowkinowi wszystkie trofea, ale to Kazach jest znacznym faworytem tej walki.
Wade w swojej ostatniej walce zszedł z ringu jako zwycięzca, pokonując Sama Solimana w czerwcu 2015 roku. Dziewiętnasta walka w zawodowej karierze ma być dla niego przełomowa z uwagi na pasy, które może zyskać.
Amerykanin zapytany o swojego rywala, odpowiedział w wywiadzie 'Nie sądzę, żeby Gołowkin był supermanem. Jest człowiekiem, tak jak ja'.
Wniosek nasuwa się jeden – Wade jest pewny siebie i na pewno nie zabraknie mu motywacji do wygrania dzisiejszej potyczki.