JAN BŁACHOWICZ WCHODZIŁ Z DUŻYM OBICIĄŻENIEM

Dodano: 20 kwietnia 2016 18:17
JAN BŁACHOWICZ WCHODZIŁ Z DUŻYM OBICIĄŻENIEM
Arkadiusz Hnida, Informacja własna
Obraz własny
Podczas pierwszej gali UFC organizowanej w Chorwacji, wysoko w rozpisce oglądaliśmy Jana Błachowicza, najlepszego półciężkiego w naszym kraju. Polak w ostatniej walce bił się o utrzymanie kontraktu, po szaleńczej wojnie pokonał pewnie na punkty zawodnika publiczności Igora Pokrajaca. Mimo wygranej, po walce Błachowicz był często krytykowany, kibice i specjaliści spodziewali się łatwiejsze przeprawy.

Podczas pierwszej gali UFC organizowanej w Chorwacji, wysoko w rozpisce oglądaliśmy Jana Błachowicza, najlepszego półciężkiego w naszym kraju. Polak w ostatniej walce bił się o utrzymanie kontraktu, po szaleńczej wojnie pokonał pewnie na punkty zawodnika publiczności Igora Pokrajaca. Mimo wygranej, po walce Błachowicz był często krytykowany, kibice i specjaliści spodziewali się łatwiejsze przeprawy. Teraz 'Cieszyński Książę' przyznaje, że do ostatniej walki wchodził z dużym obciążeniem psychicznym, którego chyba nikt nie lubi. Jan jednak zapewnia, że wreszcie czuł się dobrze w oktagonie, i teraz będzie już tylko lepiej.

Więcej informacji: Jan Błachowicz
Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO