UFN 89: SAM ALVEY PRZED WALKĄ

Dodano: 18 kwietnia 2016 15:08
UFN 89: SAM ALVEY PRZED WALKĄ
Arkadiusz Hnida, Informacja własna
Sylwester Wosko
Przedstawiamy rozmowę z Samem Alveyem, który osiemnastego czerwca w Kanadzie stoczy swoją szóstą walkę w największej federacji na świecie. 'Smilin' podejmie tym razem na gali UFC Fight Night 89 solidnego Eliasa Theodorou.

Przedstawiamy rozmowę z Samem Alveyem, który osiemnastego czerwca w Kanadzie stoczy swoją szóstą walkę w największej federacji na świecie. 'Smilin' podejmie tym razem na gali UFC Fight Night 89 solidnego Eliasa Theodorou. Już w roku 2012 ten zawodnik próbował dostać się do szeregów największej federacji na świecie, jednak nie wykazał się w programie TUF 16. Kolejne zwycięstwa, w tym zdobycie tytułu ciekawej organizacji MFC, dało mu kontrakt. Przypomnijmy, Sam kończył uderzeniami dobrze znanych w naszym kraju Jaya Silve czy Wesa Swofforda. Debiut Alveya nastąpił w roku 2014, przegrał na punkty z Tomem Watsonem, jednak w kolejnych trzech walkach potwierdził swój wielki talent. Wtedy pokonał uderzeniami już w pierwszych rundach Dylana Andrewsa, Cezara Ferreire czy Daniel Kelly. W ostatniej walce Amerykanin musiał uznać wyższość Dereka Brunsona, który szybko zwyciężył przed czasem.

- Dzień dobry Sam. Jak się czujesz przed kolejną walką?Sam Alvey: Czuję się silny, jak nigdy dotąd. Ja naprawdę nigdy nie miałem żadnego wolnego czasu, po prostu zmieniłem sposób trenowania.

- Jak wyglądają przygotowania do tej walki?SA: Mój zespół jest wciąż fantastyczny, więc moje przygotowania będą tak dobre, jak zawsze. Sean Strickland i Dan Henderson będą ich częścią, aby zapewnić, że nie będzie to łatwy dzień.

- Twoim przeciwnikiem będzie Elias Theodorou, co wiesz na jego temat?SA: Wiem, że Elias ma dobre cardio w ostatnich dniach, a także wiem, że ma wspaniałe włosy. Z tych dwóch ważnych informacji będę musiał wyciągnąć dobre wnioski, co zapewne zmusi mnie do ciężkiej pracy.

- Ostatnio widzieliśmy film z pięcioma najzabawniejszymi zawodnikami UFC, i ty tam też się znalazłeś.SA: Jestem bardzo szczęśliwy z tego faktu. Ludzie tacy jak ja zawsze chcą być zabawni. Dlatego dobrze, aby inni dowiedzieli się o tym.

- W ostatniej walce przegrałeś szybko z Derekiem Brunsonem. Co zawiodło?SA: Nic się nie udało. Derek Brunson miał walczyć inaczej. Palant uderzył mnie w twarz LOL.

- Masz już za sobą kilka walk w UFC. Czujesz już się spełniony, jeżeli chodzi o jedno z marzeń?SA: Nigdy nie będę zadowolony, dopóki nie jestem mistrzem. Albo mam własną figurkę, albo nie.

- Jak już masz te walki w UFC, to powiedz jak ty widzisz tą organizacje od kulis?SA: UFC nie ma sobie równych. Organizacja za kulisami jest niesamowita. Oni sprawiają, że czuję się jak prawdziwy profesjonalny sportowiec.

- Jakie masz wstępne plany na ten rok, masz jakiś wyznaczony cel?SA: Moim celem w tym roku jest aby moja ręka była podniesiona do góry trzy, albo cztery razy. Także chcę wygrać, i mieć dzięki swojej pracy dużo pieniędzy.

Rozmawiał Arkadiusz Hnida

Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO