KKM 11: BŁAŻEJ SARNACKI PRZED WALKĄ

Dodano: 8 kwietnia 2016 18:36
KKM 11: BŁAŻEJ SARNACKI PRZED WALKĄ
Paweł Sawicki, Informacja własna
Obraz własny
Błażej Sarnacki to obiecujący wychowanek Gimnazjonu Apin Wyszków. Młody zawodnik jak do tej pory jako największy sukces może uznać v-ce mistrzostwo świata K-1 Global amatorów. Podopieczny Pawła Delugi i jeden z wyróżniających się zawodników Kurpiowskiej Kuźni Mistrzów udzielił nam krótkiego wywiadu przed sobotnią Kurpiowską Kuźnią Mistrzów 11. Poznajcie Błażeja Sarnackiego.

Błażej Sarnacki to obiecujący wychowanek Gimnazjonu Apin Wyszków. Młody zawodnik jak do tej pory jako największy sukces może uznać v-ce mistrzostwo świata K-1 Global amatorów. Podopieczny Pawła Delugi i jeden z wyróżniających się zawodników Kurpiowskiej Kuźni Mistrzów udzielił nam krótkiego wywiadu przed sobotnią Kurpiowską Kuźnią Mistrzów 11. Poznajcie Błażeja Sarnackiego.

- Skąd się wziąłeś na sali Gimnazjonu i dlaczego zmieniłeś klub na Palestrę?

Błażej Sarnacki: Na Sali Gimnazjon Apin Wyszków pojawiłem się pierwszy raz w 2008 roku. Od dziecka interesowałem się sztukami walki, a Gimnazjon Apin był jedynym klubem sportów walki w mieście. Poprosiłem tatę, by zapisał mnie an zajęcia sztuk walki i tak to się wszystko zaczęło. Klub od dawna współpracuje z Palestrą Warszawa, jest to zaprzyjaźniony klub dla Gimnazjou, więc naturalnym było, że po przeprowadzce do Warszawy trenuję właśnie z tą ekipą. Nie jest to jednak jedyny powód, dla którego wybrałem ten klub. Palestra to jedna z najlepszych akademii w Polsce, a ja chciałem rozwijać umiejętności nabyte podczas treningów w Gimnazjonie. Właśnie z tego powodu zacząłem uczęszczać na zajęcia do Palestry.

- Czeka Cię walka z Danielem Strzemińskim, nie będzie to wasz pierwszy pojedynek. Co masz do udowodnienia podczas gali w Wyszkowie?

BS:  Nic nie musze nikomu udowadniać. Walczę u siebie, przed swoją publicznością, więc nie wypada zaprezentować się w słabym stylu.

- Długo się przygotowywałeś do tej walki?

BS: Przygotowania do walki nie były jakieś nadzwyczajne. Jestem cały czas w normalnym cyklu przygotowawczym w klubie Palestra Warszawa, gdzie pod okiem dobrych trenerów miałem okazję się przygotowywać. Jak wszyscy dobrze wiemy, kadra zawodników Palestry jest bogata w zawodników klasy światowej, więc jest się od kogo uczyć i z kim trenować. 

- Jesteś amatorskim v-ce mistrzem świata K-1 Global amatorów. Jak ten sukces wpłynął na podejście do treningów, walk?

BS: Można powiedzieć, że sukces ten mi pomógł, jak i również przeszkodził. Okazało się, ż ejak wygrałem turniej w Londynie zawodnicy na moim poziomie zaczęli odmawiać walk ze mną. Sukces oczywiście podziałał na mnie motywująco, jednak ma to swoje plusy jak i minusy.- Co sądzisz o projekcie K2M? Walki w Twoim mieście to przewaga nad rywalem?

BS: Według mnie jest to bardzo dobra inicjatywa dla młodych, jak i tych bardziej doświadczonych zawodników. Młodzi mogą się obyć z ringiem, a Ci bardziej doświadczeni mogą toczyć pojedynki na wysokim poziomie. Według mnie jest to doskonała promocja regionu, miasta Wyszków oraz samego klubu Gimnazjon Apin. Pojedynkowanie się w moim mieście to dla mnie ogromny plus, ponieważ walka przed swoją publicznością, która mocno mnie wspiera podczas walki, to niezwykłe uczucie. -  Czy K-1 to formuła w której chcesz się rozwijać? Może MMA? Co jest Twoim sportowym marzeniem?

BS: K-1 to formuła, w której chciałbym się rozwijać oraz osiągać sukcesy. O MMA na razie nie myślę, chciałbym jednak kiedyś spróbować swoich sił w klatce. Chciałbym się kiedyś przebić do ścisłej krajowej czołówki K-1, walczyć na najlepszych galach jak DSF Kickboxing Challenge. Oczywiście jak każdy zawodnik chciałbym również toczyć zawodowe pojedynki poza granicami naszego kraju. -  Czego widzowie mogą się spodziewać po Tobie w Wyszkowie?

BS: Widzowie mogą liczyć na bardzo emocjonującą walkę, na pewno dam z siebie wszystko, aby ich nie zawieść. Korzystając z okazji chciałbym podziękować organizatorom Kurpiowskiej Kuźni Mistrzów: Pawłowi Deludze oraz Piotrowi Trześniewskiemu-Tryc za to, że po raz kolejny dają mi szanse walki przed własna publicznością oraz trenerowi Łukaszowi Roli za przygotowania do walki i całemu klubowi Palestra Warszawa. Ciężko by było również gdyby nie wsparcie bliskich, moich znajomych, przyjaciół, rodziny oraz mojej dziewczyny.

Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO